Samodzielna nauka czy korepetycje

Temat przeniesiony do archwium.
Witam wszystkich użytkowników :). Proszę Was o radę. W tym roku zdawałam maturę, z angielskiego rozszerzonego uzyskałam 82%, jestem całkiem zadowolona :). Zaczęłam zastanawiać się nad uzyskaniem certyfikatu CAE. Od 5 lat chodzę na prywatne lekcje do nauczycielki, ale szczerze powiedziawszy późne godziny mnie zawsze męczyły. Teraz zaczynam studia, plan jest bardzo przychylny, mam nawet dni wolne :). Teraz pytanie do osób, które już zdały CAE - czy jestem w stanie sama przygotować się do egzaminu ucząc się ze specjalnych do tego książek i rozwiązując testy? Oczywiście w grę wchodzi systematyczność.

Pozdrawiam :)
A będziesz w stanie sama ocenić własne writingi? I jak chcesz się dowiedzieć, co ze speakingiem?

Słownictwo i gramatykę możesz ćwiczyć samodzielnie, jeśli chodzi o resztę, to lepiej skorzystać z podpowiedzi specjalisty.
No i zależy na jakim poziomie jest Twój speaking i writing. Jeśli na dobrym, to możesz uczyć się sama (dużo słuchać, czytać, uczyć się pisać z podręczników i robić testy), a przed samym egzaminem (albo jeszcze lepiej zanim za niego zapłacisz) wziąć sobie kilka lekcji. Możesz poprosić, żeby w ich trakcie nauczycielka zrobiła Ci próbne egzaminy ze speakingu i podrzuciła jakiś wskazówki. Musisz tylko wybrać nauczycielkę, która "specjalizuje się" w uczeniu do tych egzaminów, bo takie znają najlepiej sposób ich oceniania i najczęściej popełniane przez zdających błędy.
Wypracowania zawsze można podrzucić pani na uczelni, myślę, że jeśli nie trafi się na skończoną jędzę to w wolnej chwili sprawdzi :). Zresztą właśnie po to napisałam ten temat, by przeczytać jakieś rady i możliwości uczenia się samej. Speakingi faktycznie byłyby najtrudniejsze.
Jaaasne, bo pani na uczelni ma tyyyle wolnego czasu, żeby jeszcze w przerwach sprawdzać niezwiązane prace swoich uczniów. Poza tym jaką masz gwarancję, że pani na uczelni jest specjalistką od egzaminów i będzie wiedziała na co zwrócić uwagę?
@ aga_p_p jesteś niesamowicie miłą osobą :)... To że Ty jesteś wszechwiedząca, nie znaczy, że inni też są, chciałam usłyszeć normalną poradę, a za takie naskakiwanie na mnie serdecznie dziękuję. Moja korepetytorka też nie jest specjalistą od CAE, ale wydaje mi się, że dla osoby tak doświadczonej z językiem angielskim problemem nie będzie sprawdzenie wypracowania, tak samo jak jak dla wykładowcy.
@zielonytalerzyk - Bardzo dziękuję za komplement. Miła jestem okrutnie, do wszechwiedzącej, niestety, wiele mi brakuje:) Ale będę się starać:)
Z doświadczenie wiem, że nauczyciel znający dobrze naturę tych egzaminów jest bardziej pomocny uczniowi, który się przygotowuje, np. do CAE. Nie chodzi tu o stopień znajomości języka, a raczej o stronę techniczną egzaminu. Taki nauczyciel wie dokładnie, co ma być powiedziane/napisane, jakie struktury mają być użyte, jakie słowa i związki wyrazowe itp. Wie za co zdający dostanie punkty.
Nie znaczy to, że jeśli nie skorzystasz z pomocy takiego nauczyciela, albo jakiegokolwiek, to nie zdasz.
Nie ma na to reguły. Wszystko zależy od tego, na jakim poziomie jest Twój angielski (możesz sobie zrobić pp z CAE) i ile będziesz się uczyła. Szczerze mówiąc to uważam, że spokojnie można się samemu nauczyć języka od podstaw. Masz do dyspozycji Internet (radio, podcasty), książki anglojęzyczne, masę dobrych podręczników, książek do nauki pisania/słuchania/czytania/mówienia i tego na co tylko ma się ochotę. Masa materiałów. Mówić też możesz sama do siebie, nagrywać się i potem sama się poprawiać. Jest też dostępny przykładowy egzamin video ze speakingu i Splendid Speaking. Jeśli trafisz na wykładowcę, który lubi pomagać uczniom to spokojnie możesz korzystać z jego pomocy. Także opcji do wyboru do koloru. Powodzenia!!!
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Nauka języka

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia