w sumie najtrudniejszy byl dla mnie uoe(a myslałem że bedzie nim writing), writing moim zdaniem był całkiem przyjemny(pisałem pewnie jak wiekszosc composition w drugiej czesci),najgorszy moim zdaniem byl uoe(w zbyt wielu miejscach mozna było sie potknąc i pewnie popełniłem sporo błędów) ale jestem dobrej mysli:)
jak sobie pomysle że wyniki będą dopiero za kilka tygodni to aż cos mnie bierze(płacimy tyle kasy a oni nie potrafią się spręzyc w tym Cambridge.Tylko writing wymaga dokładniejszego sprawdzenia a reszta to przeciez test wyboru sprawdzany przez komputer). ehh...
bedzie dobrze:)