Nie pisałbym tego, gdybym nie używał. Tylko było to bardzo dawno temu i musiałem sam sobie te fiszki robić.
Moje fiszki wyglądały trochę inaczej. Były większe, z jednej strony było większymi literami napisane słowo angielskie i mniejszymi zdanie, w którym ono występuje. Z drugiej strony większymi literami znaczenie głowne (najbardziej pasujące znaczeniem do danego zdania) i mniejszymi zazwyczaj kilka innych znaczeń.
Fiszki te robiłem czytając określony tekst, najczęściej z podręcznika, ale czasami również z książek, rzadziej z prasy.
Niestety po przeczytaniu tej czytanki, artykułu czy rozdziału fiszki do niego zrobione wyrzucałem.
Memobox Czterech Głów kupiłem z ciekawości, jest dobrze zrobiony, warty swej ceny, ale słówka na nim zawarte nie są dla mnie nowością więc brak mi motywacji, żeby z nich korzystać tak jak kiedyś. A poza tym obecnie wolę programy komputerowe, przecież eTeacher,
Profesor Henry - Sownictwo, SuperMemo SPEEDUP! i inne) to właśnie zbiory fiszek na innym niz papierowy nośniku.
Fiszki mają nad nimi tylko tę przewagę, ze jesli chcesz je stosować, to możesz to robić wszędzie nawet tam gdzie \"król piechotą chodzi\".