kto mi doradzi...?

Temat przeniesiony do archwium.
Witam :) Mam 15 lat, po wakacjach idę do 3 gim. Angielski to moja pasja, uczę się go od ponad 8 lat, i to nie w szkole (bo poziom nauczania języków obcych w szkołach pozostawia wiele do życzenia...). Mam bardzo dobrą pamięc, potrafię się zmobilizować i w krótkim czasie nauczyć się czegoś nowego. Wiele osób z tych, które znają mój poziom doradziły mi, żebym spróbowała zdawać FCE w czerwcu 2006...przez ten rok mam zamiar zapsiać się na kurs przygotowujący zeby douczyć się jeszcze bardziej pod kontem samego egzaminu. Moje pytanie brzmi:...co sądzicie o tym pomysle? czy w moim wiku nie ejst to za wczesnie? wiem, ze nie mozecie ocenić mojej wiedzy ot tak, moge jedynie powiedzieć że znam większosc zagadnień gramatycznych: wszystkie czasy, strona bierna, mowa zależna, okresy warunkowe itd. ale nie ma sensu zebym psiała o wszysktim tym co potrafię, a czego jeszcze nie...Jezeli chodiz o samo rozumienie języka to czytam książki po angielsku, i to nie specjalnie przygotowane poziomowo lektury, tylko normalne długie ksiązki, nie tłumaczone na język polski i rozumiem je bez problemu, wiadomo zę zerkam do słownika gdy nie znam jakiegoś słowa, ale sam sens jest dla mnie zrozumiały, w ten sposób po prostu ucze sie nowych wyrazow...chcę poznać Wasze opinie an ten temat...czy w ogóle ktos w moim weiku ma szanse zdać? i cyz nie uważacie ze to głupio troche...tak chodizć na zajecia przygotowujace z dorosłymi ludźmi...?jestem ciekawa co o tmy powiecie więc bardzo prosze o odpowiedzi!
czesc! wiesz ja mysle, ze warto sprobowac...poza tym wedlug mnie wiek nie gra roli naprawde.jesli tylko czujesz sie na silach, a przede wszystkim masz motywacje i checi, to naprawde nic nie powinno stac na przeszkodzie.tak mysle. zycze powodzenia i pozdrawiam!
Cześć, zdawałam fce tego lata i również mam 15 lat. Chodziłam przez pewien czas na dodatkowy angielski, ale przez całe gimnazjum uczyłam się tylko w szkole. Podobnie jak ty nie byłam pewna czy dam radę. Ba, gdyby nie moja mama, która mnie zapisała w ogóle bym nie spróbowała. A muszę powiedzieć, że było warto. Mam A! Jak widzisz wiek nie ma tu nic do gadania, a sali egzaminacyjnej czy na kursach przygotowawczych większość stanowi młodzież, a nie dorośli.
Nie chodziłam na żadne kursy przygotowujące do fce. Wystarczyła mi samodzielna nauka przez ok 3 miesiące przed firstem. Więc jeśli chcesz zdać to na pewno jest to w zasięgu twoich możliwości. Nawet bez kursu. Zastanów się na spokojnie, oceń swoje możliwości, może porób trochę testów na próbę, a przede wszystkim zadaj sobie pytanie po co właściwie zdajesz... Motywacja jest najważniejsza ;) Powodzenia...
Oj tak, chęci to ja mam duże, wiedze będę poszerzać na maxa, zapał sie mnie trzyma, do tego duzo silnej woli i samozaparcia...i rzecz jasna kwestia finansów jest zapewniona...bo wiem, ze z tym też bywaja problemy...także, sprawa wyglada tak: wszystko załatwione...mysle nad podjęciem właściwej decyzji...dzięki za podpowiedź, tka mysle, ze spróbuje, aczkolwiek czekam na dalsze opinie...czy nie wypuszczam się z tym za bardzo :P

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Trzy najczęściej spotykane na świecie zwroty: "I love you!", "I hate you!", "Made in China" :)
a ja jestem rocznik 1990 i mam juz A(sesja letnia). pozdro dla wszystkich!!!
Jak pójdziesz na kurs do grupy FCE to się przekonasz, że 15-latków jest tam mnóstwo! Mnóstwo 15-latków ma już FCE, więc do dzieła!
jeśli jesteś dobra to nie marnuj czasu i pieniędzy na FCE - to prosty egzamin. Lepiej popracuj chwilkę i zrób CAE. A co do wieku to nie ma znaczenia, zwłaszcza ze wiekszość uczestników kursów na poziomie FCE jest właśnie w Twoim wieku. Życzę powodzenia i zdanego ladnie CAE;)
Ja też zdawałem FCE w grudniu 04 jak miałem 15,5 roku, ucząc sie sam z wyjątkiem kilku lekcji u korepetytora ze speakingu... można!! :]. Jak chcesz pogadać odezwij sie na [gg] . Pozdrwóka i powodzenia!!
uczyles sie sam czy na korkach?
i w jaki sposob? ksiazki po kolei do odp poziomu czy inaczej?
Masz piętnaście lat uczyłaś się osiem znasz wszystkie czasy i bardzo dużo innych zagadnień gramatycznych, bez problemu czytasz książki - dziewczyno, nad czym ty się jeszcze zastanawiasz? I jeszcze masz mozliwości finansowe jak najlepsze... Ja też mam piętnaście lat i nie znam pewnie połowy tego co ty widzę ze porywam się z motyką na słońce bo chciałabym zdawać FCE w sesji letniej 2006 albo grudniowej 2006 najpóźniej... Dużo osób niestety nie ma takiej sytuacji jak ty i musi nadrabiac w bardzo krótkim czasie... Ciesz się z tego co masz: ja bym ci radziła zdawać FCE w grudniu a co do tego że tak głupio się czujesz że masz 15 lat... Bądź z tego dumna i nie jesteś ani trochę za młoda... Przeciez młodzi szybciej chłoną naukę a już najszybciej w naszym wieku :)
w grudniu 2005 oczywiście:)
Jasne,że w Twoim wieku można.W innych krajach do FCE podchodzą nawet 12-latkowie i to z powodzeniem.Wiesz,to taka Polska "specjalność" uczyć się,a raczej odrabiać angielski całymi latami,wręcz w nieskończoność, za to z mizernym skutkiem.Egzamin FC,jak każdy,ma swoje techniczne wymagania.Życzę Ci,żebyś nie dała nabrać się na cudowne metody,np.Callana,gdzie w Polsce tego rodzaju placówek jest ponad 200,a wUSA - 2!We Francji-0,a w całej Angli-5.Pamiętaj,że zdając FC nikogo nie będzie obchodziło ile się uczyłaś i u kogo.Np Speaking to zaledwie kilka minut i jeśli zbajerujesz egzaminatora zwrotami typu:as a matter of fact,I've never thought about it but...,it's hard to say,Let me see,in a way,to treść niewiele będzie znaczyć,lecz:FLUENCY.Dokładnie zapoznaj się z każdym elementem egzaminu,wkuwaj word formation,rób uzupełnianki,pisz listy,słuchaj do Litening Comprehension itd.Powodzenia.
hej! moze i mi moglby ktos doradzic? Zdalam maturkę z angielskiego na 4 i 5. teraz mysle o fce, ale boje sie ze nie dam sobie rady i tylko na darmo wydam kase. Czy powinnam próbowac?
matura podst czy rozsz?
mam nadzieje, ze te wszystkie osoby piszace 'czy mam zdawac FCE/CAE/CPE itd nie kieruje sie odpowiedziami na tym forum. Co z tego ze napiszemy 'znasz to i to wiec bez problemu dasz sobie rade' albo 'po co wydawac kase' itp itd. Wg mnie najlepszym wyjsciem jest rozwiazanie paru(nastu) testow z poprzednich lat, ew. porozmawianie z kims kto zna twoje umiejetnosci jezykowe. Jak regularnie dostajesz po 70% lub wiecej ze starych testow, to nie ma sie nad czym zastanawiac, a jak nie ... no trzeba sie podszkolic:)
Temat przeniesiony do archwium.

« 

FCE - sesja letnia 2005

 »

CAE - sesja letnia 2005