Przekroczenie limitu słów

Temat przeniesiony do archwium.
Nie wiecie może o ile można przekroczyć limit słów (tak dokładniej), i jeżeli już się go tak poważnie przekroczy to ile traci się za to punktów? Mi wyszło w obu writingach ok 2[tel]słów.
ee nie ma czegoś takiego, że można przekroczyć o konkretną liczbę punktów. Możesz nawet napisać na 600 słów. Oni odliczają mniejwięcej 180 słów, odkreślają krecha i dalej już nie sprawdzają. I wtey lacą wszystkie aspekty pracy, bo np. nie masz zawartych wszystkich unktów, brak zakończenia itp. więc starsznie mi przykro ale myślę, że trudno będzie Ci zdać ten writting:(
Veryatah, a co sie dzieje jak jest słówek więcej o jakieś 2[tel]max. To wtedy chyba nie przekreślają ???????
Na writingu limit słów można przekroczyć maksymalnie o 10% i nie ma to w żaden sposob wpływu na ocenę pracy.
Ja się strasznie pilnowałam i skrupulatnie liczyłam słowa. Limit przekroczyłam chyba o 7-8 słów, a więc sie nie przejmuję, że odejmną mi za to punkty.
Makta 18 ci odpowiedziała :) Jest limit przekroczenia 10% procent tzn. możesz napisać o 10% z słow za mało lub za dużo czyli o 18 za duzo lub o 12 za mało .:) pozdrawiam
Hej, co do tego limitu to nie jesem juz niczego taka pewna. Zdajac CAE i FCE bardzo sie pilnowalam i napisalam tyle co trzeba i bylo OK. Ale ostatnio zdajac CPE rozpisalam sie i przekroczylam limit conajmniej o kilkadziesiat slow, bylam przekonana ze to mnie \"skresli\", odkresla to gruba krecha etc. a ku mojemu zaskoczeniu dostalam wlasnie z tej czesci najwiecej punktow (ponad 95%) i glownie dzieki niej udalo mi sie zdac ten egzamin na A. Nie wiem, moze na Proficiency jest inaczej, a moze oni jednka przede wszystkim sprawdzaja umiejetnosc pisania a nie ilosc slow. Nie chce tez nikogo wprowadzic w blad, ale fakt pozostaje faktem. Pozdrawiam
obys miala racje. to bedzie z korzyścią dla wszystkich :) a swoją drogą niezła jesteś ;) CPE.. to moje nieosiągalne marzenia..
A ja czytałam, że sprawdzający jest bardziej zainteresowany umiejętnościami zdającego a nie liczeniem słów.
A propos czy ktoś wyobraża sobie uparcie liczącego wszystkie słowa egzaminatora, jeżeli praca wydaje sie napisana na odpowiednią ilość słów i ma swoje walory???
Chociaż w UK wszystko jest możliwe....
hahaha
z tego co wiem to jest \"na oko\" z tego co mi mówił mój nauczyciel co mnie przygotowywał, to biorą taką przeciątną linijkę z tekstu, licza wyrazy w tej linijce i mnażą razy ilośc linijuek. To wszystko jest tak mniej wiecej.
Temat przeniesiony do archwium.

Zostaw uwagę