Znajdź dowolny zestaw testów z poprzednich lat i spróbuj je wykonać. Sam będziesz czuł, czy jesteś wystarczająco dobry, by podchodzić do egzaminu i kiedy. Jeśli będziesz miał ok. 80% punktów nie powinieneś się bać, ale już od jakichś 60% warto się intensywnie przygotowywać (zwłaszcza jeśli jesteś dobry z mówienia - nadrobisz na speakingu). Zresztą... tak naprawdę nawet nie chodzi tu o punkty - po rozwiązaniu testu zobaczysz, czy Twoje błędy to drobiazgi do doszlifowania (i że są to rzeczy już Ci znane, ale niewystarczająco dobrze) czy może z tekstu do readingu połowy nie zrozumiałeś, a połowy konstrukcji gramatycznych z EOU na oczy wcześniej nie widziałeś...