Na Wyspach samotne matki mają lepiej niż zamężne

Temat przeniesiony do archwium.
Na Wyspach pełne rodziny muszą pracować trzy razy ciężej niż samotne matki, żeby nie popaść w biedę - donosi Daily Mail.

Z najnowszych badań wynika, że w pełnych, jeśli rodzinę utrzymuje tylko jeden dorosły, musi on pracować 48 godzin tygodniowo, żeby utrzymać rodzinę. Samotne matki - dzięki ulgom podatkowym i zasiłkom - mogą żyć na tym samym poziomie, pracując tylko 16 godzin tygodniowo.

- Zanim wyszłam za mąż, miałam więcej pieniędzy- wyznaje na łamach Daily Mail matka trójki małych dzieci, Sara Ley, której partner zarabia 12 tysięcy funtów rocznie (830 funtów miesięcznie na rękę). Sara nie pracuje, bo nie byłaby w stanie zarobić na opłacenie opieki nad trzema córkami. Jednocześnie, ponieważ Sara nie pracuje, rodzina dostaje co miesiąc od rządu 545 funtów zasiłków. Straciła by je gdyby pracowało oboje rodziców.

Zanim Sara wyszła za mąż, wychowywała samotnie dwójkę swoich starszych dzieci. - Było mi zdecydowanie łatwiej związać koniec z końcem, kiedy byłam sama - zdradza Daily Mail. - Latem mój mąż pracuje ponad 50 godzin tygodniowo, a i tak nie stać nas na porządne wakacje - dodaje rozgoryczona.

Partia Konserwatystów uważa, że tej sytuacji winny jest system, który zachęca pary do życia w separacji, między innymi dlatego, że gwarantuje samotnym rodzicom spore zasiłki. Z wyliczeń Torysów wynika, jeśli przez kolejnych 20 lat wysokość zasiłków będzie rosła w tym samym tempie, pełne rodziny z dziećmi będą musiały pracować już 72 godziny tygodniowo, żeby nie żyć na granicy ubóstwa.

Potwierdzają to opinie Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii: - Ja nie pracuję i żyje mi się super. Nie brakuje mi na nic - pisze na gazetowym forum Matki Polki w UK samotna matka, marlena20022.

 »

Pomoc językowa