Studia czy certyfikat?

Mam pytanie do osób, które skończyły studia licencjackie lub mają certyfikat CAE - Czy lepiej zainwestować w 3- letnie studia licencjackie, czy raczej skończyć porządny kurs w dobrej szkole językowej i zdawać egzamin? Może ktoś miał jakieś doświadczenia w związku z szukaniem pracy i wie co się bardziej liczy dla pracodawcy???

Z oczywistych względów po 3 latach NKJA będzie się wiedziało więcej niż po CAE. Licencjat to jednak 3 lata. Jeżeli nie lubisz literatury bądź historii to nie idź tam. Lepiej zdecyduj się na CAE a potem CPE. Zaoszczędzisz też duuużo czasu.

No i chyba tak zrobię...dzięki :)

ja tez tak zrobie ;) najpierw CAE - jak najszybciej,ale z racji matury za rok watpie zeby to byc przyszly czerwiec,a do grudnia moge sie nie wyrobic.moze na pierwszym roku?a do CPE to mysle ze poczekam i to dluugo,tam podobno sie pisze dwa eseje ?

to zalezy o jakiej pracy myslisz .jesli w gre wchodzi nauczanie ang to tylko studia!
najprawdoodobniej certyfikaty nie beda po roku 2006 upowazniały do pracy np w szkole.
w dobrych gimnazjach czy liceach tym bardziej na prace mozna liczyc z tytulem magistra lub chociaz licencjatem
warto zdac te egzaminy ale dla siebie lub dla przyszlej pracy (mysle tu o przygotowywaniu do egzaminow)

MARTA

Jak znam zycie beda nadal upowaznialy... Jest masa nauczycieli z certyfikatami i gdyby ta ustawa weszla w zycie, szkoly stracilyby anglistow.

wszystko zalezy od tego co chcesz w zyciu robic, ja mam skonczone studia ekonomiczne w dobrej uczelni, zreszta studia, ktore mnie interesowaly, a CAE zdawalam swoja droga, i zdam tez CPE pewnego dnia :) odpowiedziec na to pytanie mozesz tylko ty po zastanowieniu sie co tak naprawde chcesz w zyciu robic, jesli uczyc to wybierz anglistyke jesli cos innego to idz na inne studia a znajomosc angielskiego i certyfikat zawsze zaowocuje:) i z wlasnego doswiadczenia widze ze ma to jednak coraz wieksze znaczenie dla pracodawcow:) zycze powodzenia