Jaki język wybrać?

Temat przeniesiony do archwium.
Hejka:) Słuchajcie mam problem. Chciałabym zacząć się uczyć drugiego języka ale nie wiem jaki wybrać. Waham się między niemieckim a hiszpańskim. Obydwa mi się podobają. Który bardziej opłaca się uczyć? Chodzi mi tu o to którym będę miała większe szanse się dogadać nie tylko w Niemczech czy Hiszpanii, który jest bardziej przydatny ogólnie? Przez moment myślałam, żeby uczyć się obu ale jednak nie jest to dobry pomysł, bo nie nauczyłabym się dobrze. Liczę na Waszą pomoc:)
ja się uczę niemieckiego i mi się nie podoba. ma trudną wymowę i wogóle cały taki zmieszany, ponury. Mam zamiar się uczyc hiszp bo jest ładniejszy może ma trudniejszą gramatykę ale jest lepszy. Hiszp ma większy zasięg, więcej ludzi się go uczy na świecie.
Mnie osobiście nie podoba się niemiecki, a zakochana jestem w hiszpańskim.
Pamiętaj, że jeśli uczyłaś się już angielskiego, niemiecki powinien ci przyjść dużo łatwiej. Hiszpańki będzie banalny jeśli uczyłaś się jakiegoś języka romańskiego (francuski, włoski, portugalski, kataloński etc.).
Po niemiecku dogadasz się tu:
http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:DeutschsprachigeWelt.png&filetimestamp=2[tel]
Po hiszpańsku:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/pl/b/bb/Hiszpanski_urzedowy.png
Jeśli zostajesz w kraju niemiecki dużo bardziej Ci się przyda niż hiszpański, Polska utrzymuje dużo więcej kontaktów z Niemcami niż z Hispzanią czy Ameryką Południową. Bierz hiszpański, jeśli zamierzasz przeprowadzić się np. do Ameryki, tam osoba znająca hiszpański (i angielski!) będzie bardzo porządana.
Co do gramatyki niemieckiej, nie jestem w stanie się wypowiedzieć, bo nigdy sie nią nie interesowałam. Podobno jest dosyć prosta. Osobiście uczę sie języka żabojadów, podobno francuska gramatyka jest bardzo podobna do hiszpańskiej (choć nieco trudniejsza). Na pewno da się jej nauczyć, ja z francuskim nie mam problemów.
Przed wyborem języka, zrób tak. Wejdź na kilka stronek poświęconych niemieckiemu i hiszpańskiemu. Na wielu z nich znajdziesz teksty czytane przez native speakerów. Posłuchaj i wybierz, który batdziej ci się podoba. Może obejrzyj jakiś film z lektorem niemieckiego lub hiszpanskiego i z polskimi napisami. Wejdź na www.hiszpanki.ang.pl i na https://niemiecki.ang.pl w gramatykę i ją sobie przeanalizuj, może któraś ci się spodoba?
Mam nadzieję, że wybierzesz dobrze. Stoję przed identycznym wyborem (niemiecki czy hiszpański), choć ja mam 2 lata na wybór ;)
Dzięki za odpowiedzi:) Ja już teraz słucham radia niemiecko i hiszpańsko języcznego, żeby się osłuchać. Wyjeżdżać nigdzie nie mam w planach, chodzi mi raczej o pracę w kraju. Niemieckiego uczyłam się przez lata w liceum ale nic się praktycznie nie nauczyłam. Moja nauczycielka spowodowała, że znienawidziłam ten język. Ale niedawno znów mi się spodobał:) Ale chyba zdecyduję się jednak na oba. Z tym że większy nacisk nałożę na niemiecki a hiszpańskiego będę uczyła się od czasu do czasu, tak 2 godzinki tygodniowo na początek.
>ma trudną wymowę

akurat wymowe to ma latwa, na pewno duzo latwiejsza niz angielski, bo duzo mniej jest wyjatkow (wystarczy nauczyc sie ogolnych regulek i prawie zawsze bedziesz wiedziec, jak dany wyraz poprawnie przeczytac).
Pod tym, że nauczycielki niemieckiego w liceum demotywują mogę się też podpisać.
Ale niemiecki nie jest taki trudny... bo co to za filozofia zapamiętać szyki w zdaniach, czy też końcówki w deklinacjach? :)
w porównaniu z hiszpańskim trudna. ja właśnie w ang wiem MNIEJ WIĘCEJ jak co przeczytac a n niemieckim nie ale to dlatego że jeszcze nie jestem z nim obeznany bo się zacząłęm uczyc nie dawno
no to sam wyjasniles, ze niekoniecznie jest trudna, tylko ze jej jeszcze nie umiesz.
>bo co to za filozofia zapamiętać
>szyki w zdaniach, czy też końcówki w deklinacjach? :)

ales to uproscil, im dalej w las, tym wiecej drzew ;)
jak ja sobie przypomnę początki niemieckiego w IV kl. podstawówki... to był hardkor wtedy, ale nikt nie mówi idealnie na początku. ale kaseta der, die, das neu i wieczory z magnetofonem i książką pomogły ;-)
no... teraz to mi się wydaje łatwe, ale tylko dzięki mojemu profesorowi od niemieckiego, który wrócił po rocznej przerwie i który tak powiedział... na tablicy nam narysował wszystkie odmiany rzeczowników, powiedział kiedy czasownik na koniec a kiedy nie i tyle :-)

Zgodzę się, że im głębiej w las, tym więcej drzew, ale i większa satysfakcja z tego jak się z tego lasu wyjdzie ;-)
jest trudana a jak się z nią bardziej obezną to będzie łatwiejsza ;D
no jasne:> wazne, by nie myslec "to nie dla mnie"
positiv Denken, einfach positiv Denken.
*positives Denken :-)
dokładnie
E, to angielski jeszcze łatwiejszy. Rzeczowniki się nie odmieniają, przymiotniki też nie; odmiany czasowników regularnych można się w pięć minut nauczyć, a nieregularnych w tydzień. Żadna filozofia :)
tak, to prawda, angielski gramatycznie jest prostszy od niemieckiego, ale pomimo wystepowania iloczasu w niemieckim, to wymowa w nim jest latwiejsza, moim zdaniem :)
ja polecam arabski do nauki. Fajny jest. A jak potem w CV wygląda znajomośc egzotycznego jezyka:)
Wybierz hiszpański. Jest znacznie bardziej przydatny niż niemiecki - w języku hiszpańskim dogadasz się właściwie w całej Ameryce Łacińskiej, w Stanach Zjednoczonych i w Hiszpanii. Pomijam fakt, że jest on zdecydowanie przyjemniejszy i łatwiejszy od niemieckiego.
>w języku hiszpańskim dogadasz się właściwie w całej Ameryce
>Łacińskiej, w Stanach Zjednoczonych i w Hiszpanii.

A w chińskim dogadasz się z ponad 1.3 mld ludzi. I co z tego jeśli nigdy w Chinach nie będziesz?

>i łatwiejszy

Skad mozesz wiedziec, skoro nie znasz niemieckiego?


>Pomijam fakt, że jest on zdecydowanie przyjemniejszy od niemieckiego.

A to już subiektywne odczucia spowodowane zapewne "wrodzoną, patriotyczną" nienawiścią do języka niemieckiego.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia