Hmm..co można robić przez rok wolnego czasu??

Temat przeniesiony do archwium.
Hej!! Słuchajcie, po pierwsze chciałam powiedzieć, że matura z angielskiego była dla mnie naprawde b. ważna (chciałam iść na filologię), ale ją trochę skopałam.. Tzn., nie mogę powiedzieć, że będzie żle, ale na pewno nie tak jak chciałam.. Po drugie chcę wam powiedzieć, żebyście się nie przejmowali tym wszystkim, bo nie warto, ja już zaczynam myśleć co będę robić w przyszłym roku. Jednego jestem pewna: NIE BĘDĘ JUŻ MUSIAŁA NIGDY OGLĄDAĆ MURÓW MOJEGO UKOCHANEGO LICEUM (no i niektórych moich ulubionych nauczycieli)
A że nie wyjdzie mi to, co sobie wcześniej zakładałam.. No, cóż, tak bywa, gdy się za bardzo czegoś chce..
A wiec wrzućcie na luz, moi kochani!
POZDR
Kasiunia...hmm na razie zauwazylam, ze najbardziej podlamalas sie Ty..nie znasz jeszcze wynikow, ale z gory uwazasz, ze nie masz szans studiowac tego o czym marzysz. To jest matura, wszyscy sie stresuja i popelniaja nawet glupie bledy, wiec jeszcze nic nie jest stracone :)
jestem dokladnie w tej samej sytuacji co Ty...
tak bardzo chcialam isc na filologie, a tymczasem co? listening calkowicie zawaliłam bo pisalismy w sali gimnastycznej i echo, otwarte okna, dzwony w kosciele na raz! rozumiecie ??:((
jestem zrozpaczona:(
nie narzekajcie tak pewnie wcale wam tak xle nie poszło jak myslicie; co wy myslicie?? że same mózgi pisały maturę, które beda miały po 100% z obu poziomów; nawet jak ktoś jest bardzo dobry to zawsze się gdzieś kiwnie, nie ma cudów.. no może są ewenementy... ale takich na palcach policzyć
Wiesz, po części masz rację, kiedy piszę " nie przejmujcie się" to trochę tak jek gdybym przekonywała siebie samą.

Ale tak poza tym to myślę o studiach, w ogóle o tym co będzie, już od dawna(jek chyba większość z nas maturzystów) i po prostu staram się przygotować na to, że nie pójdę na studia tam gdzie chce, mniejsze rozczarowanie póżniej i tym większa radość, gdybym sie jednak dostała.

Będzie dobrze, jakkolwiek by nie było. I już postaram się nie zadręczć siebie i was.

POZDR
Cześć:) Ja mam taką samą sytuację. Chcę iść na lingwistykę stosowaną, na KJS lub SFKEZ na UW (anigelski jako drugi język). A tymczasem co się okazuje? Otóż przez fatalne warunki na sali gimnastycznej, czyli echo, jakieś hałasy, nieodpowiedni sprzęt, itd. zawaliłem cały listening z poziomu podstawowego. Nigdy nie miałem z tym problemów i miałem nadzieję, że z tego poziomu będzie prawie 100%. A tu aż 5 źle przez tą akustykę - nic się nie dało usłyszeć, wszystko strzelałem:( Jeśli szkoły nie mają do tego warunków, to nie powinno być na maturze słuchanek, bo to krzywdzi uczniów! W rozszerzonej częśći w słuchaniu troszeczkę lepiej, ale też 3 błedy w słuchaniu. No, oczywiście nie tylko w tej częśći, bo na razie mam z rozszerzonej 24,5 pkt bez wypracowania. Cała moja nadzieja w niemieckim (wybieram jako pierwszy język), ale piszę na takiej dużej świetlicy przy szkole i tam warunki na pewno nie będą lepsze:( Obawiam się, że nic z moich planów nie wyjdzie, bo z tego co widzę, to wszyscy inni mają po 100%. Pozdrówka!
mi tez rozsz nie poszedl za dobrze, zla akustyka na sali bylo nas tylko 19 i tez jestem zla bo tez chcialam isc na studia i nie wiem czy sie dostane ale jestem dobrej mysli...moze akurat..
nie martwmy sie na zapas....
pozdrooo:))
Ludzie!Dlaczego wy nie skladacie odwolan?! Przeciez jesli warunki sa zle i kilka osob z tej cholernej sali przy kosciele napisze odwolanie ze sie nie dalo nic uslyszec, ze okna otwarte, ze kosciol no to moze jakos wezma wam to pod uwage! Teraz to juz chyba za pozno, bo to mialo byc w ciagu 2 dni od egzaminu czy jakos tak ale na boga - nie dajcie sie!
Hej, a co myślicie o bałtystyce, możecie coś na ten temat powiedzieć??? Zastanawiam się cz by nie studiować. Chlapnijcie coś jak wiecie coś na ten temat :)
Bałtystyka jest na wydziale Polonistyki UW. Studiujesz tam 2 języki: litewski i łotewski. Masz normalnie filologię (czyli wszystkie gramatyki opisowe, historyczne) + wiedza o kulturze i historii tych krajów. Gdybym był większym słowianofilem to pewnie bym się tym zainteresował... a tak, tylko polonistykę kończę;) Pozdrawiam.
Dzieki za notke, ale jeszcze sie poważnie zastanawiałem nad studiwaniem tego związanego z j. fińskim kierunku-iberystyka, czy tak? Możecie mi coś na ten temat powiedzieć, ogromnie Was proszę. Finalndia to super kraj i cholernie mi się podoba prawie wszystko u nich oprócz klimatu:), ale i to można ścierpieć, błagam Was o informacje na temat tego kierunku i gdzie jest itd. Piszcie, bo to ważne dla mnie, może by to studiował
O ile się nie myle iberystyka to filologia hiszpańska, a jęz fiński to raczej niderlandzka, we Wrocławiu mają na pewno taki kierunek, biorą pod uwagę polski i obcy, sprawdż dokłanie

POZDR
Kasiunia dzięki za wiadomość, sprawdziłem, jes napisane że jest u. wrocławskim konkurs świadectw na f. niderlandzką ( polski, angielski i jeden do wyboru, to szmo też dla starej matury). Bardzo chciałbym wiedzieć co tam się studiuje, proszę piszcie jak coś wiecie o niderlandystyce. Pozdrawiam
Hoi,
piszę to do waszej wiedomości,że filologia niderlandzka to język holenderski,a nie fiński. Uważam za brzurne,żeby iść i studiować coś, tzn język, o którym nie ma się zielonego pojęcia i o kraju również. A tak poza tym, to an niderlandystykę bardzo cięzko isę dostać, bo jest dużo chętnych a mało miejsc i jest więc to kierunek dla zdolnych uczniów. Pozrrawiam wszystkich przyszłych niderlandystów, ŁĄCZMY SIĘ!!!!!!!!!!:))))))))))))))))))
jesli chcesz studiowac j. finski to na skandynawistyce. ten kierunek jest na uniwersytecie gdanskim.
Pozdr.
Dag,
Jejku, jejku :], ależ ekscytacja... Czytam już któryś Twój post i coraz bardziej mi wesoło :D. Przypuszczam, że to Ty jesteś niejaką "przyszłą studentką" z naszego forum na stronie KFN? Co za zapał i energia... Już Cię lubię.
groetjes!
filologia fińska jest na UAM, ale w tym roku nie ma naboru
a na Gdańskim można uczyć się finskiego studiując skanwynawistykę
w ogóle to gratuluję zorientowania co niektórym ;>
Tak to ja:))))
przez rok wolnego na przykład mozna miec wyrzuty sumienia ze sie nie uczyło i nie stanęło sie na głowie, zeby na studia sie dostac . najlepiej ilustruje to powyższe przysłowie
FINSKIEGO MOZNA UCZYC SIE M.IN. NA HUNGARYSTYCE NA UW - BODAJZE OD DR ROKU JEST NAUKA TEGOZ JEZYKA
Reprezentuję firmę doradztwa personalnego w Krakowie. Obecnie poszukujemy osób do pracy w Centrum Finansowo Księgowym w Krakowie ze znajomością języka nideralndzkiego (holenderskiego). Osoby chętne mogą przesyłac swoje dokumenty na adres: [email]
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa