Czy rozszerzona się opłaca????

Temat przeniesiony do archwium.
Uczę angielskiego klasy maturalne. Uczniowie często pytaja mnie czy opłaca sie przystępować do rozszerzonej matury i zdobyć zaledwie 30%, czy lepiej napisać tylko podstawową i uzyskać 70 albo 80%. Co mam im odpowiedzieć?? Na co ma to wpływ?? Czy przeszkodzi to w dostaniu się na uczelnięwyższą? Czy warto zaryzykować oblanie matury rozszerzonej, a podstawowązdać nawet na te80%?? Czy lepiej w ogóle nie przystępować do rozszerzonej?? Podzielcie się swoimi opiniami!! Dzięki
Ucze sie w klasie maturalnej i bede zdawala jezyk na poziomie rozszerzonym. Uwazam, ze warto. Lepiej dostac mniej punktow na rozszerzeniu, ale dostac jakiekolwiek, poniewaz moga wiele zmienic.Tak przynajmniej jest na kierunku ktory ja wybralam (nie jest to filologia). Jeden punkt moze przesadzic o wszystkim, wiec chyba lepiej sprobowac, niz potem stwierdzic, ze napisaloby sie chociaz na te 30ci kilka procent, a moglo to diametralnie zmienic sytuacje. Takie jest moje zdanie.
Pozdrawiam
Calogan (nie chcialo mi sie logowac :) ).
Ja zdawałam rozszerzoną maturę gdyż jestem na filologii angielskiej i rozsz to była obwiązkowa. Ale o ile wiem to rozszerz duzo pomaga takze na innych kierunkach dlateg polecam zdawanie rozszerz.
Sadzac po maturze z 2005 matura wewnętrzna do niczego nam sie nie przydaje takze ustne najlepiej na podstawie gdzie mozna uzyskac 20 pointsow za nic a na rozszerzonym cos trzeba wiedziec. Sam zdaje w pt rozszerzony i zaluje ze nie zdecydowalem sie na postawe. pozdr

 »

TOEFL


Zostaw uwagę