Moja rada: słuchać, słuchać, słuchać :) Im większego bełkotu słuchasz, tym lepiej, bo sie przyzwyczajasz do jezyka. A pozniej jak na maturze puszcza stosunkowo wyrazne nagranie, to bedzie ono balsamem dla Twoich uszu. :D
Ja sam wiem po sobie, bo krotko sie ucze angielskiego, ze sluchanki angielske sa trudne, ale wszystko jest dla ludzi :-) Powoli musisz sie przyzwyczaic do okreslonych tendencji w angielskim... Palne takim banalnym ale trafnym zdaniem: Polskiego tez nauczyles sie przez sluchanie :) :)