Mam Problem , może ktoś mi doradzi ;)

Temat przeniesiony do archwium.
Witam ,

Jestem w kropce i mam nadzieje , ze może tutaj ktoś mi doradzi no bo w końcu to forum językowców ;)

A więc:
zdawałam w tym roku maturę rozszeżoną z angielskiego i będe miała ok 60 % . W przyszłym roku chciałabym startować na lingwistykę stosowaną na UG . Jest to lingwistyka angielsko-niemiecka , a więc do rekrutacji liczy się niemiecki , angielski i polski .
60% z ang. roz . to mało więc mam zamiar poprawiać w przyszłym roku maturę i dodatkowo pisać rozszerzony niemiecki . I tu pojawia się PROBLEM . Otóż uczyłam się niemieckiego około 8 lat i miałam przez ostatnie 2 lata przerwę i nie wiele pamiętam z tego niemieckiego . Zawsze szło mi swietnie miałam najlepsze wyniki w klasie więc moge powiedziec , ze nawet mi wchodzi ten język .

I tu pojawia się pytanie :
Czy dałabym rade przez najbliższy rok przygotować się do rozszerzonego angielskiego i niemieckiego na tyle , zeby zdać oba egzaminy na około 90% ? { podobno ciężko dostać się na ten kierunek , ale na UG bedzie nowym kierunkiem więc nie bedzie AZ tak trudno jak na uw czy gdzies indziej }

No i kwestia polskiego : zdawałam polski podstawowy i miałam 57% . Na lingwistykę przelicznik jest taki : angielski o.4 { *1.5 za rozszerzenie ) , niemiecki o.4 ( * 1.5 za roz } i polski o.2 ( * 1.5 za rozszerzenie )
Tak więc maksymalnie za polski można uzyskać 30 pkt a mi wtedy wychodzi 11,4 pkt .Czy warto również podejść i poprawić polski ?

Będe wdzięczna za wszystkie rady i sugestie , oraz porady jak skutecznie przygotować się do obu przedmiotów . Dodam , ze zaczynam w tym roku studia prawnicze więc nie bede miała az tyle czasu .

Rozpisałam się strasznie ale mam nadzieje ,ze znajdzie sie ktos kpomu bedzie sie chciało to czytać ;)
Hm.. poprawienie Twoich wyników wydaje mi się być jak najbardziej możliwe. Jednak według mnie zaczynanie studiów prawniczych nie jest chyba najlepszym rozwiązaniem, na Twoim miejscu po prostu zostałbym ten rok w domu i zakopał się w materiałach do niemieckiego i angielskiego. Druga sprawa - zdaj sobie za rok polski na rozszerzeniu, nie taki diabeł straszny a ewentualne "doprzygotowanie" się do tego egzaminu to - powiedzmy - tydzień solidnej roboty.
>poprawić polski?
tak.
Dlaczego nie rozxpoczynać studiów prawniczych ?
Bardzo chcę studiować oba kierunki - marzenia trzeba speniać ;)
heh
>>>Bardzo chcę studiować oba kierunki - marzenia trzeba speniać
Tak, marzenia mozna spelniac, ale nikt nie mowi, ze nalezy je spelniac.
Jest takie stare ang. przyslowie - Be careful what you wish for....
Wg mnie popraw polski - mat. roz. i nie mysl, ze wszystko musisz od reki dokonac - niekiedy ludzie czekaja 20, 30, 40 lat zeby swoje marzenia spelnic.
madziu. mysle podobnie jak ty. marzenia trzeba spelniac. za pozno zaczalem sie uczyc i matura nie poszla mi tak jakbym chcial, wiec planuje ja poprawic za rok.
co do polskiego to ja zdawalem rozszerzony. na poczatku tez nie mialem do tego glowy, ale uparlem sie i wzialem sie do roboty. najlepszym przykladem moze byc to ze probnej podstawowej z polskeigo nie zdalem. w tym momencie wlasnie zaczalem sie uczyc. druga probna byla juz rozszerzona, wynik - 60%. teraz pisalem mature. nie wiem jak wynik, ale jestem zadowolony. jak na okres od probnej matury do matury to nauczylem sie sporo i to mnie cieszy.
tak wiec warto poprawiac jesli ma sie plany.
Z własnego doświadczenia mogę ci powiedzieć-chcesz tego? To do dzieła.2 kierunki na raz to mordęga, wiem po sobie.Ale jeśli chcesz to co to dla ciebie.
Witam,
miałam podobny problem. Bo tez uczyłam się angielskiego dosc długo, ale jak zdałam CAE, to stwierdziłam, ze może jednak skupie sie na innym jezyku - francuskiem. 2 lata przerwy, i przed matura trzeba było się troche spiąć...bo wiadomo troche się zapomina:) ALe jakos poszło, z angieslkiego licze na jakies 92-94%, a francuski zdaje we wtorek i wybieram się tak jak Ty na lingwystyke...tylko w Warszawie:p Jak sie troche wziąć do roboty, wszystko nadrobisz, trzymam kciuki:)
i nie mysl, ze wszystko musisz od
>reki dokonac - niekiedy ludzie czekaja 20, 30, 40 lat zeby swoje
>marzenia spelnic.


Ja nie myślę , ze wszystko spełni mi się od ręki . Chcę studiować oba kierunki ponieważ zawsze o tym marzyłam i chcę rozpocząć naukę puki mam do tego chęci i zapał . Nie wiem czy kończąc prawo będzie chciało mi się jeszcze zabierać za drugi kierunek lub odwrotnie po 3 lub 5 latach zaczynać prawo na które trzeba poswięcić 8 lat .

Wiem , ze nie bedzie łatwo bo oba kierunki są maxymalnie wymagające ale myślę , ze jeśli się czegoś bardzo chce to mmożna wiele :)

Niestety przeraża mnie ten niemiecki nawet nie wiem od czego zacząć . Nawet nie wiem czy jest tam gramatyka jak w angielskim bo orientuję się w czasie terazniejszym i przeszłym.. Będe chyba musiała zacząć całąa naukę od nowa ale mam nadzieje , ze do przyszlej matury bedzie widać efekty ;)
A ty jakie kierunki studiujesz / studiowałas?
orientujecie sie na jakich zasadach mozna poprawic mature? poprawiac mozna kazdy zdany przedmiot i brac dodatkowe? A co jesli poprawilo sie jakis przedmiot na gorzej? szukalem w internecie, ale nic konkretnego nie moglem znalezc.
Można poprawiać maturę przez 5 lat od pierwszej matury . Pan z CKE udzielił mi informacji , ze każdy przedmiot można poprawiać dowolną ilość razy , poza tym można poprawiać pisane przedmioty jak i pisać z tych z ktorych do tej pory się nie pisało . Dodatkowe przedmioty zawsze pisze się na poziomie rozszerzonym . Jeśli się poprawi gorzej to i tak liczy się lepszy wynik .

Jesli chce sie pisać dodatkowo jakiś jezyk to trzeba jeszcze zdawać ustną -niestety . Tylko nie wiem czy też trzeba na rozszerzonym ?I czy np jak sie nie zda ustnego to calej matury się nie zdało (pisemnej i ustnej) czy normalnie można kandydować na studia ?
>Tylko nie wiem czy też trzeba na rozszerzonym?
Nie. Mozesz zdawac pisemna rozszerzona, a ustna podstawe.

>I czy np jak sie nie zda ustnego to calej matury się nie zdało (pisemnej i ustnej)
AFAIK wiekszosc uczelni wymaga zdanej matury ustnej. A zeby nie zdac matury ustnej podstawowej z dowolnego jezyka (z ktorego sie zdaje pisemna i co nieco sie go zna) to trzeba by chyba nic nie mowic. Punktacja jest nastepujaca: 8 punktow za opisanie obrazka, po 4 za kazda scenke - w tym 3 za zawarcie odpowiednich informacji + 1 za poprawnosc. A zeby zdac potrzeba 6.
Nie. Mozesz zdawac pisemna rozszerzona, a ustna podstawe

Tylko , ze to jest przedmiot dodatkowy a je zdaje się na rozszerzonym . Czy napewno wtedy nie trzeba zdawać ustnej rozszerzonej ?


>AFAIK wiekszosc uczelni wymaga zdanej matury ustnej.

nawet jeśli matura ustna nie liczy się podczas rekrutacji?
jest to przedmiot dodatkowy więc można nie zdać { podobno} tylko nie wiiem czy wtedy pisemna tez jest uznana za niezdaną

A zeby nie zdac
>matury ustnej podstawowej z dowolnego jezyka (z ktorego sie zdaje
>pisemna i co nieco sie go zna) to trzeba by chyba nic nie mowic.
>Punktacja jest nastepujaca: 8 punktow za opisanie obrazka, po 4 za
>kazda scenke - w tym 3 za zawarcie odpowiednich informacji + 1 za
>poprawnosc. A zeby zdac potrzeba 6.

Zgadzam się . Matura ustna podstawowa jest bardzo prosta . Niestety co do rozszerzonej to już inna sprawa szczególnie jesli chodzi o mnie i moją znajomość niemieckiego w dniu dzisiejszym :D
Temat przeniesiony do archwium.