Jaki poziom na rozszerzona maturke??

Temat przeniesiony do archwium.
Chciala bym sie dowiedziec na jakim poziomie wg Was trzeba byc zeby miec cien sznsy na zdanie rozszerzonej matury.Ja jestem obecnie dopiero w 1 lo angielskiego ucze sie czwarty rok i przerabiom apper intermediate czyli w 3 kl bede jeszcze 2 poziomy do gory. Czy taki poziom waszym zdaniem wystarczy do zdania?? Kompletnie sie nie orientuje na razie co do wymagan i poziomow stad moje pytanie.
Wiem ze do matury mam jeszcze mase czasu ale mimo wszystko moze warto zaczac myslec nad tym i sie juz przygotowywac?
Chyba to róznie z tym bywa, zaleznie od matury.
Raz poziom jest wyzszy, innym razem nizszy, ale pewnie na poziomie FCE to jest... Moze troche trudniejsze? Readingi z FCE moim zdaniem łatwiejsze są:)
Jezeli juz teraz masz poziom upper intermediate to powinnas juz w miare dobrze ta mature napisac, o ile ksiazka jest adekwatna do poziomu Twojej wiedzy.
Ja swojego poziomu bym na upper intermediate nie okreslila, jakies intermediate moze a obydwie probne (rozszerzone ofc) napisałam na 70%. (tak solidnie zaczelam sie uczyc dopiero rok temu, wczesniej nie potrafilam nawet zdania poprawnie skleic) Takze powinnas sobie dac rade juz teraz, a po 2 latach solidnej nauki pewnie napisac baardzo dobrze :) Zreszta rozwiaz sobie jakas maturke, sama ocenisz swoj poziom :)
Nie no ja tez jeszcze na tym poziomie nie jestem, raczej przerabiam podrecznik do ale nie sadze aby ktokolwiek byl w stanie po 3.5 roku byc na upper intermediate tak na trzezwo to na razie tez swoj poziom okreslila bym na samo intermediate a ksiazki to jakies z oxfordu mam,,new english file" chyba
Zdać to na pewno zdasz. A na ile procent, to już trudno powiedzieć, Tobie lepiej ocenić Twój poziom. Ale jeżeli robisz podręcznik do upper-intermediate, to myślę, że możesz spokojnie przejrzeć arkusze z poprzednich lat (są na stronie CKE). Wtedy najlepiej zobaczysz jak to wygląda.
Ja do rozsz przygotowuję się od początku roku, przyznam, że dopiero od tego semestru solidnie. Tak naprawde, kurs w szkole jezykowej i duuuużo sam. Zrobiłem próbną. 58 % żadna rewelacja myślicie pewnie. Ale ja skonczylem co kurs na pre-intermediate w zeszlym roku, chociaz czulem sie na calym intermediate a teraz tak wysoko sobie postawilem poprzeczke.

Co do poziomu, to mi co dziwne lepiej idzie FCE ( a przynajmniej reading tak jak wczesniej kolzeanka wspomniala. :) )

Myślę, że te 60% upragnione bede miał na koniec, ale co bedzie sie okaze. :)

Pozdro. ;)
wystarczy byc wszechstronnym;p
i nie pisac Apper tylko Upper.
Hahaha przekret22 dzieki, twoja rade na pewno wezme sobie gleboko do serca;)
No cuz bywaXD
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa