hej! Jestem egzaminatorem z angielskiego...

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 84
poprzednia |
Pomyślałem że wpadnę na moment i w miarę swoich możliwości odpowiem na jakieś pytania dotyczące matury z angielskiego. Jeśli chcecie :)

Zajrzę tu jeszcze raz albo dwa dziś wieczorem, na pewno wszystko już wiecie ale może ktoś by chciał się upewnić.

Tak czy inaczej pozdrawiam i życzę powodzenia!
Swietnie, mam pytanie odnosnie liczenia slow, gdyz czesto jestem na skraju, a nie chce niepotrzebnie stracic punktow. Czy don't itp. liczymy jako jeden czy dwa wyrazy?
O jak miło.:)
Ja mam pytanie w sprawie recenzji. Czy informacje w niej zawarte muszą być prawdziwe? Zwykle nie pamięta się reżysera, obsady (chyba, że ktoś znany), roku powstania etc. A jakbym tak sobie jakiś film/książkę wymyśliła? 0 pkt?;|
Co prawda pytalem o to w innym temacie, ale tam dyskusja zeszla na inny tor :P

Jak ktos wyzej pisal - jak jest z liczeniem slow? don't = 2 slowa, prawda? czy za przekroczenie 250 slow, ale w granicach 10%, jest juz odejmowany jeden punkt?

A takze chcialbym spytac, jak egzaminatorzy patrza na te formy wypowiedzi dluzsze. Liczy sie tylko taki ogolny zarys (np. opowiadanie - jakis wstep, rozwiniecie akcji, pozniej moment kulminacyjny i zakonczenia), czy jakos bardzo dokladnie sie na tym skupiacie? Jesli czuje sie dosyc swobodnie w jezyku, to powinienem sobie poradzic?:)
Jedno
Lepiej się poczuyć niż liczeniem słów się przejmować. Ech.
Zadne ech. Dzien przed to nie ma sie za bardzo co uczyc, a za 'nieregulaminowa' liczbe slow mozna sporo % stracic.
Chyba każdy wie ile mnie więcej mieści się na 2 stronach :) Odpoczywać teraz, ale takie zastanawianie się i zawracanie sobie głowy duperalami tylko rozprasza i wywołuje stresy. Ja się tam nie przejmowałem tylko pisałem :)
merix,
>>>sobie głowy duperalami tylko rozprasza i wywołuje stresy.
dla ciebie to duperele, dla drugiego wazne.
Najlepiej tak policzyc: powiedzmy, ze 12 slow idzie na linijke, wtedy tylko mnozymy.
popatrzylam jeszcze raz na arkusze - liczmy 10 slow na linijke.
Samo policzenie slow to nie problem (ja sobie odrazu liczylem i zapisywalem ile jest w kazdym akapicie). Chodzi po prostu o to, ze zwykle trudno mi sie zmiescic w tym limicie i ledwo sie zorientuje, a juz mam za duzo :)

DObrze jest, ze na angielskim daja tak duzo czasu na ten arkusz z wypracowaniem. Poniewaz maksymalnie 250 slow, tom ozna spokojnie napisac na brudno (na polskim niestety jest to dla mnie niewykonalne)
O matko, ale wolniutko dzisiaj serwer działa, nie mogę się dopukać :(

Ale już próbuję powiedzieć, co wiem.

@ Liczenie słów: formy skrócone są traktowane jako jeden wyraz, czyli np. don't = 1 wyraz; do not = dwa wyrazy.

@ Prawdziwe informacje w recenzji: nie, nie muszą być prawdziwe, chyba że mówisz o jakichś zadaniach zamkniętych np. z czytania. Ze sposobu punktowania recenzji wynika, że należy podać pełną informację o pozycji (twórca, okoliczności powstania i odbioru...), ale nie że musi to być zgodne z jakąś prawdą. Zresztą sprawdzający nie mieli by nawet czasu żeby zweryfikować czy faktycznie istnieje jakiś film pt. "Blaski i cienie Johna Smitha".

@ znowu odejmowanie punktów... szczegóły zależą od tego, o którym zadaniu mowa. Rozumiem, że chodzi Ci o tekst z rozszerzonej. Wytyczne są dosyć konkretne: przekroczenie do 10% dolnego limitu występuje przy pracy liczącej 180-199 słów; przekroczenie 10% górnego limitu występuje w pracy liczącej 251-275 słów (to był cytat). Takie przekroczenie skutkuje np. obniżeniem cząstkowej oceny za podkryterium kompozycji.

Egzaminatorzy zazwyczaj czytają tekst dwa razy. Ja w każdym razie najpierw czytam, żeby się zapoznać ogólnie (i tu wychodzą takie rzeczy jak kompozycja, treść), drugi raz sprawdzając błędy. No i jeszcze liczę słówka. Nie potrafię niestety odpowiedzieć na to w imieniu wszystkich egzaminatorów.

W każdym razie to coś dla ludzi nie dla kosmitów więc mam nadzieję, że sobie poradzicie :)
Mam takie pytanko jaka kategoria wypowiedzi pisemnej jest najwyzej prognozowana na jutrzejszej maturze ? :)
Spytam jeszcze o jedna rzecz odnosnie slow, ale troszke inna.

Czasem w zadaniach jest napisane, zeby zawrzec okreslone zdanie w swojej pracy (np. jako zakonczenie, albo jako pierwsze zdanie). Czy to zdanie sie liczy do sumy slow? A jak trzeba nadac tytul? (to juz bylaby przesada :P)
Początek albo koniec opowiadania, *jeżeli jest podany*, nie liczy się do liczby słów. Nie liczy się też data i podpis w listach. Tytuł, jeśli wymyślasz sam, liczy się.

Proponuję nie ocierać się o wartości graniczne i tyle. Nie sądzę, żeby liczbą słów trzeba się było przejmować - wystarczy pamiętać, żeby je na koniec policzyć. Choćby z grubsza.

Mam nadzieję, że będziecie spać spokojnie... Ja w każdym razie zmykam już z forum, powodzenia!
dzień dobry, mam bardzo ważne pytanie! nie zaznaczyłam kółkiem, który temat wybieram! jak Pan myśli, czy moje opowiadanie będzie w ogóle sprawdzane? liczę na dobre serce egzaminatora, bo w końcu są jesteście nastawieni na naszą korzyść... :(
nie martw się, zrobiłam to samo, panika i stres, napisałam do OKE, odpisali, że o ile z pracy jasno wynika temat to będzie normalnie sprawdzona
Witam.
Jak to jest z limitem słów przy pisaniu rozprawki na maturze? Wiem, że powyżej 300 słów = 0 pkt za kompozycję, ale czy to prawda, że po przekroczeniu limitu 250 słów o 10% (czyli powyżej 275 słów) za kompozycję można dostać max tylko 1/5 pkt? Ja napisałem ok. 285 i obawiam się, że w ten głupi sposób mogę stracić 4 pkt... Czy egzaminatorzy zawsze liczą ilość słów podczas sprawdzania?
Tak, egzaminatorzy zawsze liczą ilość wyrazów, bo muszą wyliczyć procent błędów w pracy i w ten sposób ocenić język.
Witam Pana serdecznie,

ie jestem orłem z angielskiego, podeszłam do matury i napisałam tylę, ile potrafie.

Proszę mi powiedzieć czy te zdania, które napisałam będą punktowane? Gramatycznie wygląda to kiepsko (wręcz fatalnie), ale mniej więcej wiadomo o co chodzi. Chodzi mi o te punkty za przekaz - dostanę?

Doctor tell me, that must to be in house - chodziło mi o to,że lekarz kazał mi siedzieć w domu.

What do you make in holiday? - Co robisz w wakacje?

I can't go, because I broken leg. - nie przyjadę bo złamałam nogę.

To są te 3 punkty z notatki.

Dziękuję i pozdrawiam,
mam pytanie dot. gramatyki na PR:
She begged her mother for not saying to Paul anything.
Czy to jest correct? :)
z góry dzięki
Nie bo nie taka jest konstrukcja czasownika.
A ktoś może zerknąć na te moje nieszczęsne zdanka?
She begged her mother not to tell Paul anything.
lub
She begged her mother not to say to Paul anything.
Jesli chcesz czyjakolwiek opinie to prosze:
1. zdanie dla mnie calkowicie niezrozumiale
3. zdanie calkowicie zrozumiale

nad 2. bym sie zastanawial. moim zdaniem zalezy od egzaminatora.
>She begged her mother not to say to Paul anything.

...not to say anything to Paul.
>>>What do you make in holiday? - Co robisz w wakacje?
To ang zdanie ja rozumie jako. Co ty tworzysz w wakacje, moze jakies dzielo, rysuje obrazy cos podobnego. To nie znaczy 'co robisz' w sensie jak bedziesz spedzala czas?
W sprawie nie zaznaczenia tematu - powinno być dobrze. Ale jeżeli z pracy będzie trudno wywnioskować, który to temat, to kłopoty będą na pewno. Rzeczywiście dosyć dużo osób tak robi.


Ilość słów - tak, egzaminatorzy zawsze ją liczą, a jeśli wychodzi np. 251 czyli wartość graniczna to na pewno liczą więcej niż raz. Niestety nie jest łatwo wyjaśnić jak to wpływa na końcową ocenę. Można zajrzeć do informatora maturalnego. Załóżmy, że mówimy o pisemnej z rozszerzonego poziomu. Sprawa jest skomplikowana, ale spróbuję. Za kompozycję można dostać 0-4 pkt. Jeżeli praca ma od 2[tel]słów to problemu nie ma.

W dużym skrócie można powiedzieć, że objętość pracy to 1/6 oceny za kompozycję. Czyli jest teoretyczna możliwość, żeby napisać nawet 299 słów a i tak dostać 4 punkty. Mikroskopijne szanse, bo jak ktoś się tak rozwlecze, to łatwo się dopatrzyć braku spójności, dygresji, dysproporcji itp. Czyli generalnie praca dostaje po łbie za kompozycję bo sprawia wrażenie niekontrolowanej.

300 słów i więcej - to 0 punktów zamiast
4 za kompozycję i kropka.



Co do punktów za przekaz - trudno mi ocenić, czy inni egzaminatorzy ocenili by tak samo. Podczas sprawdzania ministerstwo dosyła jeszcze doprecyzowania, które pozwalają jednakowo rozwiązać podobne problemy w całej Polsce.

Pomijając fakt, że notatka miała 4 punkty, tak na tą chwilę to nie uznałbym 1 a to pytanie i połamaną nogę od biedy na tak. Proszę nie traktować tego jako rzeczywistej punktacji :)


Ostatnia sprawa zdania "She begged her mother for not saying to Paul anything." byłbym niestety na nie...
Dziękuję za odpowiedź. Ja już sama nie wiem co mam myśleć bo pytałam znajomą egzaminatorke i powiedziała, że uznałaby oba zdania, oprócz pytania o wakację.

Zależy mi na każdym punkcie...
"Doctor tell me, that must to be in house - chodziło mi o to, że lekarz kazał mi siedzieć w domu."
No tu gdybyś napisała "that I must to be in house" to wtedy byłoby jaśniej, więc wątpię, żebyś za to dostała punkt.

"What do you make in holiday? - Co robisz w wakacje?"
Dla mnie to jest zrozumiałe. Trochę w stylu kali być, ale zrozumiałe, więc egzaminator powinien dać Ci tu punkt za informację, ale nie jestem pewna.

"I can't go, because I broken leg. - nie przyjadę bo złamałam nogę."
Zależy co masz wcześniej i później, bo jeśli coś o tymże wyjeździe, to wtedy z kontekstu wiadomo o co chodzi.

No, ale tak. Wiele osób pisze i mówi w taki właśnie sposób, a maturę zdają, więc myślę, że powinnaś być dobrej myśli ;)
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 84
poprzednia |

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie