Witam.
Ucze sie slowek, ucze i ucze[wiadomo - zasob slownictwa - wazna sprawa]. Gdy przychodzi mi przeczytac jakis tekst i wysttapi tamprzyswojone juz slowo, OK, jestem w stanie zidentyfikowac jego znaczenie, ale gdy przychodzi odpowiedziec na jakies pytanie badz wypoweidziec sie a jakis temat, tu zaczynaja sie schody. Bo dawet gdy znam dane slowko, ktorego powinienem uzyc to jakos brakuje mi slow do wyrazenia tego co chce przekazac. Zapominam, ze znam "tamto slowo/wyrazenie".
Znacie jakis sposob, aby tego uniknac? Aby usywanie juz przyswojonych slowek przychodzuilo z latwoscia i bylo raczej intuicyjne?
Pozdrawiam i z gory dziekuje za pomoc.