Taki native może być w procesie edukacyjnym tylko urządzeniem pomiędzy magnetofonem a komputerem. Nauka z nim powinna wygladać mniej więcej tak.
Kup dwie takie same współczesne powieści psychologiczne albo polityczno sensacyjne.
Usiądźcie naprzeciwko siebie, każdy ze swoim egzemplarzem i zacznijcie czytanie zdanie po zdaniu.
Najpierw czyta (tylko jedno zdanie) native, potem Ty.
Native tłumaczy Ci, co było złego w twojej wersji i czyta je ponownie, potem Ty.
Musicie powtarzać to tak długo aż native uzna, że przeczytałeś to dobrze.
Dopiero wtedy możecie przejść do następnego zdania.
Kiedy przeczytacie w ten sposób cały akapit postępujcie podobnie z tym akapitem. Gdy będziesz płynnie czytał akapit, możecie przejść do następnego, znów czytając zdanie po zdaniu.
Gdy przeczytacie cały rozdział wróćcie do czytania akapit po akapicie (bez czytania pojedynczych zdań). Teraz po ponownym przeczytaniu całego rozdziału native powinien zadać Ci na jego podstawie tysiące pytań, jeśli na nie odpowiesz, możecie przejść do następnego rozdziału; jeśli nie - native powinien zmienić ucznia.