Jaki jest wasz najlepszy sposob na nauke słówek?

Temat przeniesiony do archwium.
Pewnie nie raz ktos pytal o słownictwo ;) jestem tegoroczna maturzystką.Uczę sie angielskiego 7 lat. Słownictw ucze się w domu i na lekcjachw szkole, bo na korkach ucze się narazie tylko gramatyki. Ucze sie słówek z repetytoriów leksyklanych. Czytam tekst a słowka ktore nie rozumeim zaznaczam i powtarazm az do utrwalenia. Ale róznie bywa iz ich pamięcia i szybkościa ich przysfajania.A jaki jest wasz ulubiony i skuteczny sposob nauki slownictwa? :) czekam na odpowiedzi, serdecznie pozdrawiam
Najlepsza nauka jest brak nauki ;) Od kiedy nagminnie zaczalem korzystac z internetu (jakies dwa-trzy lata temu, czasem po pare godzin dziennie) "przebywajac" zwykle w anglojezycznych rejonach, moja znajomosc slownictwa drastycznie wzrosla, i to zwrosla nie wiadomo nawet kiedy. Nie probowalem jakos szczegolnie *uczyc sie*, poprostu czytalem. Slowa sprawdzalem jedynie w przypadku gdy zupelnie nie moglem odgadnac znaczenia z kontekstu (lenistwo ;)). Moj umysl uczyl sie najwyrazniej bez mojej pomocy ;) Trzy lata temu rozumialem moze 50%, teraz moge czytac pare godzin i ani razu nie czuc potrzeby by cokolwiek sprawdzic (jesli juz natkne sie na nieznane slowo zwykle odgaduje je z kontekstu)
Zamiast sleczec nad specjalnie spraparowanymi repetytoriami (blah, juz sama mysl o nich jest malo zachecajaca) polaz po sieci szukajac artukulow na interesujacy cie temat, strona ulubionego zespolu, recenzje najnowszych filmow, blogi itp. Jesli tekst naprawde bedzie ci interesowal z przyjemnoscia bedziesz go tlumaczyc. Potem przelec go jeszcze raz i ewentualnie zapisz strone w ulubionych by zajrzec tam na drugi dzien dla utrwalenia slow ktore zdarzyly "uciec". Ale bez przesady, nie musisz zdac KAZDEGO slowa. Staraj sie jak najczesciej odgadywac je z kontekstu, zamiast jednego "wymeczonego" tekstu lepiej z przyjemnoscia przeczytac w tym czasie trzy.
Jesli czujesz sie na silach siegnij po jakas ciekawa ksiazke po angielsku, chocby Harrego Pottera (dosc przyjemny, wzglednie prosty jezyk) albo cokolwiek cie interesuje.
Poza tym, zacznij pisac na angielskojezycznych forach. Slowka ktore musisz specjalnie znalesc by je potem uzyc wydaja sie szczegolnie szybko wchodzic do pamieci.
No i - oklepane ale skuteczne ;) - filmy w wersji angielskiej.
Hej, czy masz namiary na jakieś angielskie forum, pzdr
Już o tym pisałem. Słówek można uczyć się z komputerowym wspomaganiem przy pomocy programów SuperMemo, Profesor Henry - Słownictwo i eTeacher oraz kilku innch.

Bez komputera najlepszą i najłatwiejszą metodą jest metoda fiszek. Dokładnie jest opisana na stronie www.fiszki.pl . Tam też mozna zakupić gotowe zestawy. Jednak moim zdaniem lepiej jest robić sobie fiszki samemu. Dzięki temu uczysz się tych słówek, które akurat są Ci potrzebne i wtedy, gdy są potrzebne. Zamów fiszki firmowe wg poziomu swojego zaawansowania, a następnie po sprawdzeniu skuteczności metody rób swoje.

Metoda wspomagania komputerowego była tu wielokrotnie omawiana. Do nauki słówek na najbliższą klasówkę lub kartkówkę najlepiej nadaje się program eTeacher, do nauki dużej ilosci słowek np. przed maturą za rok, dwa lub trzy lepsze są Profesor Henry - Słownictwo i SuperMemo. Tu również bardzo pomocne jest samodzielne tworzenie bazy danych w SM i PH.

Jest jeszcze jeden bardzo skuteczny sposób - czytanie ze słownikiem YDP Collinsa. Jest on dość drogi (sprawdź na stronie www.ydp.com.pl lub www.gazeta.pl. Mozna tam przy zakupie programów YDP za kwotę ponad 200 zł dostać jako bonus ten słownik, który w sprzedaży nrmalnej kosztuje 180.

Razem z tym słownikiem instaluje się też Tester. Jego działanie już tu opisywałem. Nauka przy jego pomocy jest równie skuteczna jak z programami SM i PH, a może okazać się trochę ciekawsza.
Program eMaestro!
Znajdziesz go tutaj: http://www.emaestro.pl

Duzo szybciej można się uczyć słówek niż tradycyjną metodą.
a co to jest ta tradycyjna metoda, przepraszam bardzo...?
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa