Szkutnik - ale jak się uczyć ???

Witam,

Mam 38 lat, zachciało mi się studiować i...... mam problem, obowiązuje mnie lektorat
z angielskiego. Niestety jestem "zielony" w temacie, kiedyś obowiązywał nas rosyjski ;-)
Kolejne niestety polega na tym, że lektorat na uczelni dla początkujących jest prowadzony bardzo olewająco, nie będę jednak wchodził w szczegóły.

Dlatego chciałbym zacząć uczyć się samodzielnie w domu. Przeglądałem forum i zauważyłem
że większość osób poleca do nauki książkę L. Szkutnika - "Mówimy po angielsku +mp3".
W związku z tym, chciałem prosić o radę osoby które znają tą książkę, jak należy się
uczyć przy jej pomocy, bo szczerze przyznam, że po przeczytaniu wstępu, nie bardzo
rozumiem..... I ewentualnie proszę o inne rady, za które będę wdzięczny.
Na marginesie - książka na uczelni New English File - starter, nie bardzo do mnie
przemawia.

Sam od 3 miesięcy uczę sie z tej książki i bardzo sobie ją chwale. Moj sposob na nauke jest taki. Co tydzień uczę się 2 nowych lekcji. Na początku zaznajamiam sie z tekstem, tłumaczeniem i komentarzem gramatycznym. Jak jestem, już pewien że wszystko rozumiem przechodzę do słuchania. Każdego dnia słucham po kilka razy każdej z 2 lekcji (nie ma limitów im wiecej tym lepiej). Oprócz tego czytam nagłos teksty starając się uzyskać płynność i jak najlepsza wymowę. Poza tym często słucham tekstów biernie np podczas surfowania w internecie. To by było na tyle