Nauka słówek

Witam, mam pytanie odnośnie nauki słówek czy ucząc się ich powinienem je tłumaczyć na język polski czy szukać znaczenia w języku angielskim, jeżeli tak to możecie mi podać jakiś przykład jak to robić?

Pierwszych 3000 słówek należy uczyć się dwutorowo, tzn. np. jednego nia uczyć się 10 słówek w kolejności Polish-English, następnego dnia tych samych słowek w kolejności English-Polish. Po ich opanowaniu można przejść do nauki Angielskie słowo - definicja ze słownika English-English.
Pomocne mogą się to słowniki English-English z "polskim wspomaganiem". Tzn definicja angielska uzupełniona polskim, najczęściej stosowanym znaczeniam.

Potestuj sobie kursy słownictwa na supermeo.net - tam sa udostepnione kursy do testowania za free. Jak się tobie jaki spodoba to sobie mozesz kupić, sa dość tanie.

A czy jest może jakiś sposób, żeby słówka których się uczę jakoś płynniej mogły być używane w rozmowie? Mój problem polega na tym, że na spr czy kartkówke mogę się nauczyć setki nowych słów jednak już w rozmowie jest jedno wielke "eeeee...". Nie mam żadnej blokady językowej, bo żeby się porozumieć to nie ma problemu, z tym, że jest to raczej prosty angielski bo jak już napisałem wiele słów po prostu wyparowuje w magiczny sposób z mojej głowy podczas konwersacji ;)

Może za dużo słówek się uczysz i większość z nich znasz tylko biernie. Aby zacząć słówek (i zaawansowanej gramatyki zresztą też) płynnie w mowie, trzeba je uaktywnić - zacząć ich używać. Wprowadzaj sobie do rozmowy 5-10 nowych słówek tygodniowo.

A w jaki sposób mogę je "uaktywnić"? ;) Układać sobie jakieś dialogi, czy jak?

To bardzo dobry pomysł!!! Możesz też wyszukiwać zdania z danym słowem w podręczniku i uczyć się par: słówko i zdanie.

Nie martw się tym że nowych słówek nie stosujesz od razu w mowie, potoczny język mówiony jest uproszczony, a nowe słownictwo przyda ci się początkowo, a czasami jedynie w zrozumieniu tego co ktoś powiedział lub napisał. A i zgadzam się , że dialogi i układanie sobie zdań z nowymi słówkami jest bardzo pomocne.