Jeżeli np. pojedziesz na naukę języka angielskiego do Kanady, USA czy UK, nie przypuszczam, aby generalnie nauczyciele znali polski. Sam chodziłem do takiej szkoły przez 6 miesięcy (ale już przedtem miałem dość mocne podstawy z angielskiego). Sądzę, że dla osób, które nigdy się nie uczyły angielskiego, początki mogą być trudne, gdy nauczyciel nie mówi po polsku i nie używa żadnych materiałów po polsku. Warto przynajmniej zaopatrzyć się w książkę w języku polskim o nauce angielskiego, która tłumaczy gramatykę. Ale już na wyższych poziomach nauki coraz mniej ważny staje się fakty, czy nauczyciel umie polski czy nie.