Witam,
Po około 2 latach przerwania nauki angielskiego zdecydowałem się na kontynuację. Najbardziej zależy mi na swobodnym wypowiadaniu się oraz słuchaniu i czytaniu ze sporym zrozumieniem.
Znajdowałem się na poziomie średnio-zaawansowany, jednak zawsze moim słabym punktem było mówienie. Nie miałem problemów z czytaniem i pisaniem. Niestety po takim czasie większość słówek wypadła z pamięci, więc tutaj również należałoby je sobie przypomnieć.
W związku z tym, że mam teraz około 2 miesięce wolnego, zastanawiam się w jaki sposób wykorzystać je na naukę języka, tak aby efekt był dość przyzwoity.
Myślałem o intensywnym kursie w jakiejś szkole językowej, jednak nie mam z nimi żadnego doświadczenia, zawsze uczyłem się jedynie w szkole oraz samodzielnie (co nie sprzyjało nauce mówienia:). Zwracam się do Was z prośbą o radę, w jaki sposób wykorzystalibyście te 2 miesiące? Z jakich form nauki warto skorzystać?!
Oczywiście po tym okresie nie zaprzestane nauki, a będę ją systematycznie kontynuował :].
Szczególnie zależy mi na opiniach osób, które znajdowały się w podobnej sytuacji :-)
Pozdrawiam
Kuba