dysleksja i angielski

Temat przeniesiony do archwium.
Mam pytanie natury technicznej. Moja znajoma kupiła e - booka "Jak w pół miesiąca nauczyć się angielskich słów tysiąca" czy coś w tym rodzaju. Ja mam stwierdzoną dysleksję i nauka angielskiego idzie mi gorzej niż tragicznie. Widziałam w tym e -booku metodę skojarzeń do nauki angielskiego i jak dla mnie jest rewelka. W 10 minut zapamiętałam bez problemu przeszło 20 słówek. Chciałam kupić tą książkę, ale w formie papierowej. Problem w tym, że nie mogę nigdzie jej dostać. Nie wiecie może gdzie można ją kupić normalnie - nie jako e- booka?
Nie szukaj tej książki. Kup dowolny zbiór fiszek z nagraniami. Ucz się po 10-20 słówek dziennie. Powtarzając je za lektorem każde angielskie słowo 5[tel]razy. Przekonasz się, że to jest jeszcze bardziej skutecznie. Takie fiszki z nagraniami mozesz dostać w internetowych księgarniach
www.fiszki.pl, www.jezykiobce.pl, www.supermemo.pl i kilku innych.
Lilianna dysleksja z tego co wiem nie tłumaczy predyspozycji lub ich braku do nauki języka, sam też ją mam i nigdy nie miałem z tym problemu. Wszystko to tylko kwestia silnej woli. :)
rowniez mam dyslekcje, a zdałem mature R z angola na 75% , uczac sie przy tym mało.
Wiec, to Cie nie usprawiedliwia, pozdrawiam.

ps.
metoda skojarzeniowa to tutaj dominuje tzw. mnemotechniki.
generalnie im wiecej zmyslow polaczysz w nauke tym lepiej.
Polecam ksiazke hm
Tony buzana, tworcy m.in map mysli.
Jesli dobrze pamietam, to tam wszystko jest opisane.
edytowany przez Kejkun: 05 kwi 2013