Angielski- lekcje przez skype- jak powinny wyglądać?

Temat przeniesiony do archwium.
Pytanie takie jak w temcie. mam wykupione indywidualne koreptycje z ang przez Skype i ciekaw jestem jak wygląda to u innych uczniów, nauczycieli. Chodzi mi głównie o metody pracy itd. bo nie wiem czy to co proponuje mi korepetytorka mi się przyda. A nasze lekcje wygladają tak:
1. Krotka rozgrzewka, how are you itp
2. Sprawdzenie homeworku- były to testy, z abcd, wstaw, przekształc, ale poprosiłem o cos innego, bo uznałem że to bezsensowne i teraz będziemy robic readingi maturalne.
3. 5minuteactivity- podaję 3 słówka na jakis temat
4. 6 minute English- opisuję obrazek, czytam na głos wstęp, słucham, później streszczam, odpowiadam na pytania co do słuchowiska.
5. Tłumaczę jakiś krótki tekst z polskiego na angielski.
Wszystko to oczywiście ustnie, nie pisząc. Co wg was zostawić, co wyrzucić, jakieś ciekawe propozycje co do urozmaicenia zajęć? Dodam, ze chciałbym na lekcjach głównie poprawić umiejetność mówienia, ew później podszkolic się pod maturę.
to tłumaczenie tekstu na angielski jakoś mi się nie podoba... skoro chcesz podszkolić mówienie to może lepiej w to miejsce rozmowa na jakiś bieżący i kontrowersyjny temat lub o tym o czym ty byś chciał/chciała porozmawiać.
A ja uwazam,ze to tlumaczenie jest oki, bo moim zdaniem (i to smiem twierdzic na wlasnej podstawie,a znam pare jezykow na poziomie zaawansowanym) to wlasnie tlumaczenie z twojego jezyka na obcy jest najtrudniejsze.Jak rozmawiasz na tzw wolne tematy to sam sobie dobierasz slownictwo i struktury,a w tym wypadku trzeba dzialac konkretnie tlumaczac
Ja robię z uczennicą rózne role plays. Nie.na.widzę tego. Ona też. Ale się nawzajem zmuszamy i jakoś to leci i ona coraz lepiej mówi. A angielski to nasz jedyny wspólny język.

« 

Pomoc językowa