Czy mówienie do siebie pomaga?

Temat przeniesiony do archwium.
Hej :)
Czy mówienie do siebie po angielsku może jakoś pomóc?
Lub np. czytanie książek na głos lub powtarzanie krótkich podcastów razem z czytającym?
Oczywiście że tak. Jest masa zalet czytania takich fragmentów.
słyszysz swój głos
oswajasz sie z mówieniem
łatwiej też sie zapamietuje zwroty, słowa bo dodajesz dzwięk
wyłapujesz błędy w swojej mowie z mp3
mozna siebie nagrać i sparwdzić jak jest na nagraniu a na mp3
najlepiej jak masz cel (np. kmuś coś czytasz bo to jest istotne i masz większą motywacje)
pobudza więcej zmysłów
wszystkie metody są konieczne (mniej lub bardziej) i wtedy daja najwyższy poziom synergi nauki języka
i inne

Chęci + Codzienny kontak z językiem (rozmawianie, pisanie, oglądanie, słuchanie, cwiczenia, rowijanie zaintersowań po ang. ....+wszystkie inne aktywności związane z językiem) = Ciągłe postępy
edytowany przez emil05: 15 sie 2014
What you are describing is not really talking to oneself. Reading something aloud or repeating after a speaker is very different than having a conversation with oneself or making a narrative of what you are doing. Is the other kind of talking to oneself also helpful? Of course doing that can get you to an asylum, but nowadays all you need to do prevent that is to wear a small Bluetooth earphone and then everyone will assume that you're actually talking to someone else.
@LeptonEN
w ramach pomocy jez. ang - znalazlam pare bledow, ktore zaznaczylam....
What you are describing is not really talking to 'oneself' (CO? co to za slowo? co ono tutaj robi? ma byc 'yourself', you talk to yourself.). Reading something aloud or repeating after a speaker is very different than having a conversation with 'oneself' (zmien slowo) or making a narrative of what you are doing.
Of course doing that can get you INto an 'asylum,' (to jest tak starodawne slowo, ze NIKT tego juz nie uzywa - i po drugie, ja idac ulica spiewam do siebie - czy to znaczy, ze juz jest dla mnie za pozno?) but nowadays all you need to 'do' (po co to slowo tutaj?) prevent that is to wear a small Bluetooth earphone and then everyone will assume that you're actually talking to someone else.

A co mnie kurcze blade obchodzi, co ludzie mysla, jak ja ide ulica i albo mowie do siebie albo spiewam sobie. Jak im sie nie podoba to moga siedziec w domu. Mnie (z tego co ja wiem) wolno chodzic po ulicy i spiewac. Prosze zacytowac mi choc jeden paragraf, ze to jest jakimkolwiek przestepstwem.
w ramach pomocy jez. ang - znalazlam pare bledow, ktore zaznaczylam....
What you are describing is not really talking to 'oneself' (CO? co to za slowo? co ono tutaj robi? ma byc 'yourself', you talk to yourself.)

Proszę niż nikogo nigdy nie poprawiaj.
A reflexive pronoun is a pronoun that is preceded or followed by the noun, adjective, adverb or pronoun to which it refers (its antecedent) within the same clause. In generative grammar, a reflexive pronoun is an anaphor that must be bound by its antecedent (see binding). In a general sense, it is a noun phrase that obligatorily gets its meaning from another noun phrase in the sentence.[1] Different languages will have different binding domains for reflexive pronouns, according to their structure.
In English, the function of a reflexive pronoun is among the meanings of the words myself, yourself, thyself (archaic), himself (in some dialects, "hisself"), herself, itself, oneself, ourselves, ourself (as majestic plural), yourselves, themself, and themselves (in some dialects, "theirselves"). In the statements "I see him" and "She sees you", the objects are not the same persons as the subjects and non-reflexive pronouns are used. However, when the person being seen is the same as the person who is seeing, the reflexive pronoun is used: "I see myself" or "She sees herself".
Dalej nie czytałem bo ktoś kto nie zna słowa oneself nie nadaje się do poprawiania kogokolwiek, piszę po polsku żebyś zrozumiała bo jeszcze użyje jakiegoś słowa którego nie znasz.
http://en.wikipedia.org/wiki/Intrapersonal_communication

Speaking aloud as in reading aloud, repeating what one hears, the additional activities of speaking and hearing (in the third case of hearing again) what one thinks, reads or hears may increase concentration and retention. This is considered normal although this does not exactly refer to intrapersonal communication as reading aloud maybe a form of rhetorical exercise although expected in the relevant young age.
Talking to oneself - The time when there should be concern is when talking to oneself occurs outside of socially acceptable situations,[1] it is a symptom of schizophrenia for example.[2]



Też użyli oneself, co za nieuki, głąby jedne!

Naprawdę, nie ma nic gorszego niż poprawianie czegoś co jest dobrze napisane bo sie samemu tego nie zna. Ileż to ja razy stoczyłem o tego typu rzeczy batalie w szkołach. Mój nauczyciel od ang nie wiedział, że pisząc że tak powiem ozdobnym językiem można tworzyć liczbe mnogą pisząc "many a word" zamiast many words. Za kłótnie z nim dostałem naganę z zachowania i potem już pisałem jak upośledzony pierwszoklasista bez żadnego polotu bo wiedziałem że sprawdzać będzie mnie tępak. Jestem na to bardzo uczulony.
edytowany przez LeptonEN: 29 sie 2014
Lepton and the story of his life. Moze viva zrobi z Toba wywiad i opatrzy go tytulem "niezrozumiany geniusz" :-)
Pisząc czasami myślami wyprzedzam to co piszę i robię dziwne błędy, które bez problemu wyłapuje jak coś przeczytam jeszcze raz.

into an asylum, zgoda nie wiem czemu napisałem tylko to
but nowadays all you need to 'do' (po co to slowo tutaj?) prevent that is

tutaj zjadłem słowo, miało być "need to do to prevent" w sumie cała fraza niepotrzebna ale co tam.

Takie poprawianie na siłę nic mi nie daje bo albo poprawiasz coś co jest napisane dobrze albo głupie przeoczenia które sam bym zobaczył.


Cytat: zielonosiwy
Lepton and the story of his life. Moze viva zrobi z Toba wywiad i opatrzy go tytulem "niezrozumiany geniusz" :-)

Masz czasami coś konstruktywnego do powiedzenia? Nigdzie nie twierdziłem, że jestem geniuszem ani nawet, że wyśmienicie mówie po anigielsku ani nic w tym stylu. Po prostu nie chce, żeby niekompetentni ludzie znajdowali wyimaginowane błędy w moim postach. Jeśli któs zobaczy jakiś błąd który widać, że wziął się z niewiedzy a nie z pośpiechu to będę bardzo wdzięczy za zaklejenie luki w mojej miernej angielszczyzny.
Cytat: LeptonEN
Dalej nie czytałem bo ktoś kto nie zna słowa oneself nie nadaje się do poprawiania kogokolwiek, piszę po polsku żebyś zrozumiała bo jeszcze użyje jakiegoś słowa którego nie znasz.

Mam wrażenie, że nie rozumiesz zasad użycia oneself.
Jeżeli masz zdanie z podmiotem czy dopelnieniem 'you', to należy użyć 'yourself', a nie 'oneself'. 'Oneself' używa się wtedy, gdy w gdzieś obok jest 'one'.
Żeby utrwalić to, czego nie wiedziałeś, znajdź w tym artykule z Wikipedii 'you'. Nie ma, prawda? A teraz znajdź 'one'. Jest? Jest. Dlatego tam użyto oneself.
A teraz przeczytaj to, co sam napisałeś o mówieniu do siebie.
Myślę, że to kończy dyskusję.
Mam wrażenie, że nie rozumiesz zasad użycia oneself.
Jeżeli masz zdanie z podmiotem czy dopelnieniem 'you', to należy użyć 'yourself', a nie 'oneself'. 'Oneself' używa się wtedy, gdy w gdzieś obok jest 'one'.
Żeby utrwalić to, czego nie wiedziałeś, znajdź w tym artykule z Wikipedii 'you'. Nie ma, prawda? A teraz znajdź 'one'. Jest? Jest. Dlatego tam użyto oneself.
A teraz przeczytaj to, co sam napisałeś o mówieniu do siebie.
Myślę, że to kończy dyskusję.

Drugie użycie w moim poście oneself też jest niepoprawne?

Ja mam taką definicję:

pronoun
1.
a person's self (used for emphasis or reflexively):
One often hurts oneself accidentally.

jeśli używamy tego słowa "for emphasis" to ja nie widze w tym błędu. Ale olać, dla mnie to drobiazg a ona w ogóle nie znała tego słowa.
edytowany przez LeptonEN: 29 sie 2014
przez caly tekst przewija sie you.
Terri jest native speakerką, jak mogla nie znac tego slowa?
Cytat: zielonosiwy
Terri jest native speakerką, jak mogla nie znac tego slowa?

Nawet nie wiesz ile razy musiałem tłumaczyć znaczenie jakiegoś polskiego słowa polakowi. Zaden argument.

"CO? co to za slowo? co ono tutaj robi? ma byc 'yourself', you talk to yourself.)"

rzeczywiście to wskazuje że doskonale znała to słowo i jak sie go uzywa.

ps. mg dzięki za wytłumaczenie. zostaje tylko to użycie "for emphasis" które jest dla mnie niejasne.

ps1. ok skoro mi się nudzi to sprostuje

A co mnie kurcze blade obchodzi, co ludzie mysla, jak ja ide ulica i albo mowie do siebie albo spiewam sobie. Jak im sie nie podoba to moga siedziec w domu. Mnie (z tego co ja wiem) wolno chodzic po ulicy i spiewac. Prosze zacytowac mi choc jeden paragraf, ze to jest jakimkolwiek przestepstwem.

(to jest tak starodawne slowo, ze NIKT tego juz nie uzywa - i po drugie, ja idac ulica spiewam do siebie - czy to znaczy, ze juz jest dla mnie za pozno?)

Specjalnie uzylem tego slowa bo nie chcialem zeby ktos potraktowal serio to co pisze, czyli ze naprawde moga zamknac za to w PZP na obserwacje.

edytowany przez LeptonEN: 29 sie 2014
A-ha.
co to PZP?
Poradnia zdrowa psychicznego czyli po prostu szpital psychiatryczny.


Chyba coś mi sie pomyliło bo nie każda PZP to od razu szpital psychiatryczny z oddziałem zamkniętym.
edytowany przez LeptonEN: 29 sie 2014
Cytat: LeptonEN
Poradnia zdrowa psychicznego czyli po prostu szpital psychiatryczny.
Chyba coś mi sie pomyliło bo nie każda PZP to od razu szpital psychiatryczny z oddziałem zamkniętym.

Tylko ze w UK coraz wiecej takich szpitali jest zamykanych, bo teraz jest 'care in the community'.
Ja dostalam potwierdzenia na papierze, ze ja 'jestem zdrowa' jak mnie z ostatniego takiego szpitala wypuscili na wolnosc. Czy TY masz takie potwierdzenie, bo jak nie, to sam (one) nie mozesz siebie ocenic, ze jestes zdrowy. :-)

Dodam tylko tyle....A little knowledge is a dangerous thing.

Cytat: terri
Cytat: LeptonEN
Poradnia zdrowa psychicznego czyli po prostu szpital psychiatryczny.
Chyba coś mi sie pomyliło bo nie każda PZP to od razu szpital psychiatryczny z oddziałem zamkniętym.

Tylko ze w UK coraz wiecej takich szpitali jest zamykanych, bo teraz jest 'care in the community'.
Ja dostalam potwierdzenia na papierze, ze ja 'jestem zdrowa' jak mnie z ostatniego takiego szpitala wypuscili na wolnosc. Czy TY masz takie potwierdzenie, bo jak nie, to sam (one) nie mozesz siebie ocenic, ze jestes zdrowy. :-)

Dodam tylko tyle....A little knowledge is a dangerous thing.

A za co Cie zamkneli? Pewnie za jakąś bzdurę? Długo Cię trzymali? Ja się kiedyś źle poczułem, dostałem ciśnienia 200/120 i wyglądałem jak naćpany bo byłem taki zamroczony od tego ciśnienia, działo się to w piątek. Moja mama zadzwoniła po pogotowie a ci stwierdzili, że jestem naćpany i zawieźli mnie do tworek(szpital psychiatryczny) i wypuścili mnie dopiero w poniedziałek bo w przeciwnym razie NFZ nie płaci szpitalowi za pobyt, generalnie ze względu na kase oni najchetniej trzymaja pacjentow którzy sa zdrowi i których nie musza leczyc bo to dla nich najłatwiejsza kasa. Ach, ta nasza służba zdrowia, dobrze, że nic mi sie nie stało.... Nawet żadnych badań mi nie zrobili, potem wszystkie badania musiałem robić prywatnie...
edytowany przez LeptonEN: 30 sie 2014
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie