Matura rozszerzona w 8 miesięcy ?

Temat przeniesiony do archwium.
Hej, czy jest możliwe przygotować się samodzielnie do matury rozszerzonej z angielskiego w 8 miesięcy? tak aby ją zdać na 70% ? Codziennie ucząc się słówek i robiąc testy z gramatyki? i czasami słuchając radia BBC? Chce się sama przygotować z repetytorium, ćwiczeń leksykalno-gramatycznych i ze stron internetowych. Obecnie jestem dość słaba, więc musiałabym zacząć od podstaw (przypomnieć sobie, bo test gimnazjalny z angielskiego p.rozszerzony zdałam na 85%). Na ile jest to realny plan?
od jakiego poziomu zaczynasz?
Wszystko mozna. Ale czy TY dasz rady to sama najlepiej ocenisz. Ktos, kto sie zna na tym, musi Ciebie przetestowac ile juz umiesz.
Nie wiem jaki obecnie poziom reprezentuje. Aby ruszyć musiałabym sobie wszystko przypomnieć: z gramatyki zajmie mi to jakieś 2 dni, pouczyć się z banku słów(tematycznie) - 14 tematów - 1,5/2 miesiące, struktury leksykalne(mam fajne ćwiczenia). Dodatkowo robiłabym testy online z gramatyki i słuchała radia. Po 2 miesiącach takiej nauki bym się zajęła formami pisemnymi (najpierw dużo bym ich przeczytała na stronach angielskich). Muszę teraz wybrać z czego się uczyć do matury rozszerzonej albo z angielskiego albo z geografii... dlatego się pytam na ile jest to realny plan?
najlepiej napisz opowiadanie (takie jak na maturze rozszerzonej wymagają) nie używając słowników, translatorów, ani niczego innego i wklej tutaj. Wtedy ci powiemy, na jakim mniej wiecej jestes poziomie
Na szybko coś napiszę...
A year ago I was on a trip with my class in the national park. There was so beautiful. We were waking in the forest and looking for animals. Suddenly I looked a bear 200 meters from us. I told about it the teacher, which thought that I was kidding. But when she realized that I am serious she begin screamming so loud that the bear run away. I think that the bear was more afrai than our teacher. Unfortunately, she after that event did not want to go forest again... but it was pretty funny.
Mogłabym jeszcze coś tam napisać, ale nie mam teraz już za bardzo czasu...
A year ago I was on a trip with my class in the national park. There was so beautiful. We were waking in the forest and looking for animals. Suddenly I looked a bear 200 meters from us. I told about it the MY teacher SZYK, which thought that I was kidding. But when she realized that I am serious she begin screamming so loud that the bear run away. I think that the bear was more afrai than our teacher. Unfortunately, she after that event SZYK did not want to go forest again... but it was pretty funny.
edytowany przez Aaric: 22 sie 2015
so loud that the bear 'run' (wg mnie 'ran') away.

Widac, ze nie rozpoznajesz kiedy uzywa sie czas terazn. a kiedy przeszly...
Prawda. Również begin...;)
Myślę, że może Ci się udać :) nie jest tak źle, jak chcesz się wziąć za słownictwo to widziałam w biedronce, że sporo fiszek mają do angielskiego (takie w niebieskim opakowaniu). Jak znajdę to podam Ci tytuł fajnej książki do nauki angielskiego.
Twój angielski jest naprawdę niezły. Systematyczna praca i będzie sukces. Powodzenia!
Po pierwsze powinnaś zacząć od tego żeby uwierzyć w siebie, bo skoro zdałaś test gimnazjalny na poziomie rozszerzonym na 85 % to nie masz żadnych podstaw do tego żeby mówić że musisz zaczynać od podstaw. Ja osobiście uważam, że systematyczna nauka języka przynosi efekty, sama jestem tego przykładem. Przed maturą stwierdziłam że muszę zdać angielski jak najlepiej żeby dostać się na wymarzone studia i zaczęłam ciężką, czasami nawet wyczerpującą pracę, wkuwanie słówek, nauka czasów i też rozmowa po angielsku dużo mi dawała, ale osiągnęłam swój cel
Cześć :D mam identyczną sytuacje jestesmy na poziomie sredniozaawansowanym.
Na rozszerzenie nie moge sie dopisac do istniejacej grupy bo oni juz leca swoim rytmem trzeci rok, ale mam 5x ang i moge chodzic do grupy rozszerzonej i robic rozne testy, pisac potem dać do sprawdzenia + dojda mi zajecia indywidualne.
u mnie gramatyka lezy, trzeba wkuć i duzo pisać, sprawdziany ze słowek czesto wiec nie ma problemu. mysle ze damy rade spokojnie moj cel jest troche nizszy 60%+ :D
pozdrawiam Cię jak coś to pisz może obejmiemy jakąś taktyke :D
Zaczynałem naukę angielskiego w 3 klasie liceum (wcześniej miałem zdawać na maturze niemiecki). Gdyby nie dwie inne matury, do których musiałem się również uczyć od zera i ciut więcej zaangażowania z mojej strony, wydaje mi się, że dałoby się napisać dużo lepiej.
Zdałem rozszerzenie na 65% zupełnie nie umiejąc gramatyki. Na Twoim poziomie, przy odpowiednim zaangażowaniu jest możliwe zdanie nawet na 90 i więcej procent. Musisz tylko chcieć.
Słówek uczyłem się z fiszek i bardzo taką naukę polecam.
Temat przeniesiony do archwium.