Witajcie. Ostatnio wzięło mnie na czytanie książek w j.angielskim, większość osób mówi, że to dobry sposób nauki. Są to książki literatury współczesnej, obyczajowe itd. Jak narazie rozumiem z tekstu jakieś maksymalnie 60%, to dobry wynik jak na początek?
Wiadomo, są zwroty i słowa, których nie znam i wtedy siedzę ze słownikiem.
Problem polega na tym, że ostatnio jakoś trudno zapamiętuje mi się nowe zwroty, słowa.
Macie może jakieś dobre sposoby na zapamiętywanie "nowości"? Chciałam sobie to wypisać, zrobić listę czy coś, ale to chyba nie najlepszy pomysł. Chciałabym w miarę szybko ogarnąć temat.
Pozdrawiam. :)