widzisz Fałszywy, problem nie polega na złych zabezpieczeniach. Problem polega na tym, ze są wśród kombinatorzy i oszuści - ot, taka cecha narodowa Polaków. To trochę tak jak z przekraczaniem prędkości na drogach: mamy znaki, akcje i policję, która \'usiłuje z tym walczyć\' - i co? i nic, wciąż wiele osób ginie na drogach. A przejedź się do takiej np. Danii czy Norwegii: znakomita WIĘKSZOŚĆ ludzi zwalnia widząc znak ograniczenia, rower też można zostawić na ulicy...
To nie problem zakazów, to po prostu mentalność...
A że w Polsce kombinatorstwo i łamanie przepisów to norma no to żyjemy w takim kraju, w jakim żyjemy.