Angielski na ulicy

Temat przeniesiony do archwium.
Jeżeli Anglik w sklepie pyta o cenę jakiegoś produktu to jak zapyta:

1) How much is it?
2) How much does it cost?
3) How much it costs?

A jeżeli Anglik chce się dowiedzieć, gdzie ktoś coś kupił to zapyta:

1) Where you bought it (this)?
2) Where did you buy it (this)?

Które wersje są najczęściej spotykane na angielskiej ulicy?
1) How much is it? - b. popularne
2) How much does it cost? - bardziej formalne
3) How much it costs? - to jest gramatycznie niepoprawne jako bezposrednie pytanie.
Spotkasz sie z tym w pytaniach posrednich, np: "Can you tell me how much it costs?"
Albo w twierdzeniach: I don't know how much it costs.

4) Where did you buy it? jest poprawne
where you bought it - w pytaniach posrednich i twierdzeniach
w potocznym angielskim zwykle sie mowi: where'd you buy/get/got it?
A mnie laska w sklepie w USA zapytała "Where you bought it?" pytając o moją kurtkę. Na pewno była to Amerykanka, stąd moje pytanie na grupie odnośnie potocznego formułowania pytań, bo szczerze mówiąc zacząłem się lekko w tym wszystkim gubić. Niby znam gramatykę i wiem jak konstruować zdania, ale to co słyszę na ulicy często zbija mnie z tropu, np. "He did go through the door" - a dlaczego nie "He went through the door"? A to pytanie "Where you bought it?" całkiem mnie "rozwaliło" i teraz sam już nie wiem czy pytając "Where did you buy it?" nie odstaję zbytnio od normy.
Native-laski (nielaski również) nie tylko w krajach anglojęzycznych często mówią niegramatycznie. Ja na przykład słyszałem po polsku "zamkłem drzwi". Czy uczyłbyś tak mówić swoją laskę. Ucz się poprawnej gramatyki i nie przejmuj się tym jak mówią laski na ulicy.
Czy było to pytanie bezpośrednie czy może coś w rodzaju: Can you tell me...?
Co do niegramatycznych wyrazen nativow, uslyszalam kiedys nastepujace zdanie od brytyjskiego nastolatka:
"They don't learn you nothin' in 'em schools...."
Wedlug mnie mistrzostwo swiata w tej kategorii. ;-))
A "he did go through the door" jest akurat poprawne - uzycie "did" jest tu wzmocnieniem, podkreslasz, ze NAPRAWDE cos sie stalo, np.:
"I do like you" - lubie cie, (serio, naprawde) - jesli rozmowca np. wczesniej mial watpliwosci czy to prawda
zwłaszcza, że samo zdanie dowodzi swojego własnego sensu (czy ja się wyrażam zrozumiale?)

NB. w Szkocji chyba 'learn' znaczy 'teach' - jest o tym w slownikach
>> Where you bought it?

Where've (have) you bought it? Może to jednak było to? :>
Hehe, prawda z tym sensem. A chlopak pochodzil z okolic Chesterfield. Moze to jakies dawne znaczenie "learn", ktore gdzies tam jeszcze przetrwalo od czasow Wilhelma Zdobywcy...
>Where've (have) you bought it? Może to jednak było to? :>


jesli to byla jakas osoba z ulicy, to wydaje mi sie ze wprowadzila to tzw. pytanie pozorne can/could you tell me by byc bardziej 'grzecznym', chociaz tak naprawde to nie wiem jak z 'grzecznoscia' jest u amerykanow, znam tylko jednego (a raczej jedna) - na jej podstawie moge stwierdzic, ze chyba calkiem niezle.
> Where've (have) you bought it? Może to jednak było to? :>

Jeśli powiedziała "where've" to zrobiła to tak bardzo niewyraźnie, że ja usłyszałem "where", a moim zdaniem te dwa wyrazy są na tyle różne fonetycznie, że można wyłapać różnicę jeśli wypowiada się je z odrobiną "dobrej woli".

Po za tym z tego co się orientuję to wyraz "where've" ma raczej poetyckie zabarwienie i stosuje się go w zwrotach "Where've you been all my life?". Na ulicy obcy do obcego raczej z poezją nie "wyjeżdza".
>Jeśli powiedziała "where've" to zrobiła to tak bardzo niewyraźnie, że
>ja usłyszałem "where", a moim zdaniem te dwa wyrazy są na tyle różne
>fonetycznie (...)

akurat w mowie potocznej 'where've' i 'where' moze brzmiec bardzo podobnie :-)

>Po za tym z tego co się orientuję to wyraz "where've" ma raczej
>poetyckie zabarwienie i stosuje się go w zwrotach "Where've you been
>all my life?"

nie slyszalem nigdy zeby uzycie Present Perfect mialo poetyckie zabarwienie.
> akurat w mowie potocznej 'where've' i 'where' moze brzmiec bardzo podobnie :-)

Zależy jaką kto ma wymowę - trudno jest pominąć fonetycznie owo 've, które jest na końcu wyrazu. Ta tak jak z "I" i "I've".

> nie slyszalem nigdy zeby uzycie Present Perfect mialo poetyckie zabarwienie.

Nie chodzio mi o Present Perfect tylko o "where've" - w większosci wypadków stosuję się to w pytaniach "where've you been", głównie w piosenkach. Większość słowników zarówno książkowych jak i komputerowych tego wyrazu nie zna, bo nie jest on zbytnio rozpowszechniony.
>Zależy jaką kto ma wymowę - trudno jest pominąć fonetycznie owo 've,
>które jest na końcu wyrazu. Ta tak jak z "I" i "I've".

KOLOKWIALNIE czesto sie pomija, nie slyszales nigdy where you been?

>Większość słowników zarówno książkowych jak i
>komputerowych tego wyrazu nie zna, bo nie jest on zbytnio
>rozpowszechniony.

so what? przeciez mowimy o potocznym ang.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Studia za granicą