w tym roku zdawałam maturę, we wrześniu byłam na poziomie , lepiej powiem że w połowie książki pre intermediate którą przerabialismy w szkole(pozniej przeszliśmy na książkę do matury), poszłam na kurs do matury i szybko nadrobiłam,(teraz jestem na poziomie intermediate) dużo się nauczyłam, dużo więcej rozumiem, ale ciągle mam problem ze słuchaniem i mówieniem. tekst gdy przeczytam moge rozumieć, a ten sam tekst słuchany nie zrozumiem nic prawie. podobnie i chyba gorzej z mówieniem, moge znać jakieś słowo, ale nie wiem jak je wypowiedzieć, inni mnie mogą nie zrozumieć...
chcę pogłębiać naukę, by w przyszłości zdać FCE, zastanawiam się jaką opcję wybrać: kurs tradycyjny; kurs konwersacyjny i nauka własna z książek; kurs metodą callana... idę w tym roku na studia, nie wiem ile i kiedy będę miała czas na angielski- bardziej na dojezdzanie i obecność na zajęciach, i stąd ten pomysł nauki własnej, ale jestem z dużego miasta, więc mam wybór :)
co mi polecacie? ewentualnie jakie książki?
pozdrawiam