u mnie nastroj nieco dekadencki:P
do wytycznych do II etapu zajrzalam jakies 2-3 tygodnie temu i ku mojemu wielkeimu zdziwieniu okazalo sie ze trzeba przeczytac jakies ksiazki i ze kulturowka bedzie az taka szczegolowa:/ pozarlam w tydzien 5 ksiazek (niestety po polsku i to takie na jakie trafilam w bibliotece nie majac o nich w znakomitej wiekszosci pojecia i np trafilam na jedna koszmarna jak sie poniej okazalo:D) dzis probowalam sobie pomyslec o jakims przeslaniu tych ksiazek i jakby to mozna ubrac w jezyk angielski (wlasnie pracuje nad "the great gatsby")
wiec summa summarum niczego nie mam prawa oczekiwac po tym II etapie:D
P.S. ja pisze w Lublinie. ktos jeszcze sie tam wybiera???:)
aha i mam jeszcze jedno pytanie. czy szanowna komisja rzuci mi jeden z tytulow przeczytanych przeze mnie ksiazek i bede musiala wyglosic na jej temat monolog i zawrzec w nim ile sie da o tej ksiazce czy zadaja jakies pytania i musze analizowac ksiazke pod jakims bardziej konkretnym aspektem???
i jeszcze ostatnie:P czy to wyglada tak ze komisja zadaje pytania a ja glosze monologi czy prowadza ze mna dialog???