Problem z konwersacja.

Temat przeniesiony do archwium.
Witam
Mam problem z j. angielskim, jezeli chodzi o gramatyke itd to jestem w miare obeznany i jakis tekst potrafie spokojnie napisac. Problem pojawia sie jezeli mam cos powiedziec, nie wiem dlaczego, ale ciezko mi sie wyslowic. Pewnie przez to ze rzadko cos mowie/mowilem po angielsku. Na lekcji najbardziej boje sie tego ze zostane zapytany i bede musial cos mowic, jezeli tak sie dzieje to cos tam z siebie wydusze, ale czuje ze odstaje od reszty grupy. Nie jest to gimnazjum czy podstawowka, chodze do liceum - w mojej klasie ang jest na wysokim poziomie, poniewaz jest to klasa anglojezyczna - poszedlem tutaj zeby sie nauczyc angielskiego. Wiem, ze pewnie porada bedzie jak najczestsze porozumiewanie sie w ang, ale nie mam za bardzo takich mozliwosci, moze da sie jakos inaczej? Metoda Callana - cos o tym slyszalem, ale nie wiem nic dokladnie.
Prosze o pomoc i z gory za nia dziekuje.
jak najwiecej rozmawiac po angielsku, to prawda
skoro masz problem z mowieniem przed wieksza grupa (klasa) to zacznij od rozmawiania w mniejszym gronie, mozna poprosic kolege/kolezanke albo ew. zapisac sie na prywatne konwersacje face to face czy w malej grupie w jakiejs szkole jezykowej... mow tez do siebie, na glos, spiewaj, krzycz, gadaj ile wlezie - bedzie latwiej Ci sie osluchac z brzmieniem wlasnego glosu po angielsku :)

powodzenia!
pozdrawiam
Elka
I pamiętaj, że masz prawo do błędów- w końcu uczysz się czegoś nowego. Nie przejmuj się, też miałem problemy podobne do Twoich, dziś już ich nie mam.

Nobody's perfect!