Można wiele drogi eMGie,
gdy się dystans ma do siebie.
Zielonosiwemu riposta się należy
bo nie chce bym Jego duszę wodą życia uleczył.
Pewnego razy do stolicy w kiecce przyjadę,
i z mg oraz zielonosiwym flaszkę obalę.
O Kraków też zapewne zachaczę
zrobię zdjęcie Terri i Ją Wam pokażę.
Do Aarica trudno dostać się będzie
tak więc poczekam, aż na stary kontynent przybędzie.
Plan tylko wcielić w życie pozostało,
brakuje jednak kogoś jeszcze: gdzie jest Savagerhino?