I'm sorry for the fact that my Polish version sounds so weird - it's really easier for me to translate something from Polish into English.
Na całym świecie 'marzące dzieci' w szkołach uwielbiają gryzmolić dziwne i cudowne samochody. Większość dorasta do prowadzenia czegoś, co bardziej wygląda przyziemnie, niż te młodociane wybryki fantazji, ale niektóre są aktywnie dopingowane do kontynuowania niespotykanego rysowania bardzo realistycznych środków transportu, kiedy już studiują. Są projektantami jutra, którzy będą kształtować to co my będziemy kiedyś prowadzić w przyszłym wieku.
Podczas wizyty w Centrum Sztuki w L.A., które prowadzi kurs dla projektantów pojazdów, pokazano mi pewne dzieło będące w trakcie projektu autorstwa Rolanda Hill'a, dyrektora projektów transportu. Jego (tego dzieła) wizualne podekscytowanie surowo kontrastowało z nudnymi praktycznymi kształtami współczesnych produkcji samochodów.
Takie właśnie są nierealistyczne kształty oderwane od rzeczywistego świata samochodów, a czy to przynosi pożytek studentom, aby kontynuowali ich szkolne gryzmoły, ale w bardziej wyrafinowany sposób? Hill upiera się, iż obrazujące projekty są istotne, i sprzecza się, jakoby bardziej realistyczne rozważania, przynajmniej tymczasowo, są nie na miejscu. "To może być ich jedyna szansa w karierze, kiedy mogą podjąć się ryzyka, poszerzyć swoją wyobraźnię i tak naprawdę 'ponieść się fantazji'. Później jest jeszcze mnóstwo czasu, aby się zamartwiali ograniczeniami legislacyjnymi i sprawami, co do ich praktyczności. nazywamy to okresem 'błękitnego nieba', kiedy nie ma żadnych granic nałożonych na innowacje dotyczących ich projektów."