plis co to znaczy hippity i hoppity bo nie ma nawe

Temat przeniesiony do archwium.
nawety w słowniku
ej pomóżcie prosze jha naprawde nie wiem co to znaczy i szukałam w 3 słownikach nie ma
kjest tutaj 429 osob zadna nie wie coto znaczy? plis
królik wielkanocny (jako symbol)
ale obydwa znaczą to samo?
widziałem pocztówki z napisem hippity hoppity i często był tam jakiś głupi królik:-)
Gigantus, moze Ty nie wiesz, ale ja od dzis porzucam zlosliwosci i mam byc bardo mila. Co z moich zalozen jesli ktos obraza zwierzaki? Nie moge byc cicho:

często był tam jakiś
>głupi królik:-)

Jaki krolik? Nie powiem nic wiecej, ale co sobie mysle, to moje.
nie mam nic do zwierząt jako takich ale stanowczo odcinam się od zalewu amerykańskiej pop cultury z halloween na czele, hoppitami i tego typu atrakcjami...wolę to co tradycyjne i co rdzennie polskie:-)

ps>>>ale ja od dzis porzucam zlosliwosci

to_ ja trzymam Cię za słowo:-) mniej złośliwości więcej pogody ducha:-)
>nie mam nic do zwierząt jako takich ale stanowczo odcinam się od
>zalewu amerykańskiej pop cultury z halloween na czele, hoppitami i
>tego typu atrakcjami...

Zgadzam sie calkowicie z Toba ( nie dlatego, ze mam byc mila, ale dlatego ze tak tez mysle).


" mniej złośliwości więcej pogody"

Pogody mi nigdy nie brakowalo.

A co do "hippity hoppity::

http://www.urbandictionary.com/define.php?term=hippity+hoppity
czyli sugerujesz, że to nie króliczek...
bo z Twojej definicji wynika że to ktoś bogaciutki jak krezus
Ja nic nie sugeruje, ja tylko mysle. Jesli Ty to widziales na pocztowkach, to moze sa zyczenia.

1. Google mi powiedzialy o farmie krolikow tak sie nazywajacej.
2. Do tego krolika nie powinienes czuc niecheci, bo to kuzyn naszego zajaczka( wielkanocnego).
3. Nic wiecej juz nie pisze, bo czuje naplywajace zlosliwosci. Oj, ciezko mi bedzie siedziec cicho.
1. Google mi powiedzialy o farmie krolikow tak sie
>nazywajacej.

aż cała farma? nie wystarczy jeden?

> 2. Do tego krolika nie powinienes czuc niecheci, bo to kuzyn
>naszego zajaczka( wielkanocnego).

kuzyn, powiadasz, wiesz co?, juz jakoś powoli niechęć mi mija


> 3. Nic wiecej juz nie pisze, bo czuje naplywajace zlosliwosci.
>Oj, ciezko mi bedzie siedziec cicho.

napływające? słuchaj, wierzę w Ciebie dasz radę wytrzymasz i będziesz już zawsze miła...zobaczysz...:-)
Temat przeniesiony do archwium.