>Ale tylko teoretyczną! W życiu bym się tym nie paprała w kuchni.
>Zbyt krótkie życie na takie przyziemne czynności.
eee...tam, a ja sie poswiecilam i nauczylam sie robic.
Chociaz, przyznaje, robie bardzo bardzo rzadko, ale mimo, ze uwielbiam pierogi nie jem innych niz te zrobione przeze mnie lub moja mame.
a gotowanie to tez sztuka - ja sie wlasnie na kurs gotowania zapisalam:)))