>te zdania były na teście bez kontekstu, po prostu zdanko i w miejscu
>czasownika wykropkowane i trzeba było wybrać z 3 odpowiedzi..
Tak bylo? I trzeba bylo zastosowac albo jeden czas albo drugi?
He ..(call).. you four times.
She ..(give).. me a book as a present.
I ..(not go)..out w Tom!
Takie cwiczenie jest troche nie \'fair\' :)), ale gdyby ten nauczyciel mnie tak \'urzadzil\' to moj wybor bylby 3x present perfect. Cwiczenie nie wspomina nic o kontekscie czyli czas jest narzucany \'odczuciem\', ktore te zdania \'emanuja\'. Dwa pierwsze sa krociotkie i zakonczone sa bardzo precyzyjna informacja ; zasadniczo ta informacja to jedyne co wypowiadajacy te zdania przekazuje i kropka! Az sie prosi, zeby odpowiedziec: So what?
1 - 4 times (wazne, pilne - zrob cos!)
2 - a book as a present ( as a present? co ty na to? dziwne?)
gdyby bylo: For a present he gave me a book (past s. no problem)
Nie ma w tych zdaniach okolicznika czasu (nastepny wskaznik anty-past simple).
Trzecie zdanie moze nie ma zadnej pilnej czy \'dziwnej\' informacji, ale tez jest krotkie i ma wykrzyknik... I haven\'t gone out with Bob ! (Narawde nie! No way!, Trust me!)
Czyli muszac wybierac wybieram PP.
Kiedys jeden nauczyciel powidzial (Uniwersytet), ze jesli w zdaniu nie ma okreslenia czasu w ktorym dziala sie czynnosc to zdanie zawsze jest w present perfect. Ja sie z tym nie zgadzam, ale moze wtedy ten nauczyciel chcial uproscic sprawe poczatkujacym uczniom, zeby im nie mieszac w glowach. Moze Twoj nauczyciel, Robert, tez Wam tak to tlumaczyl i stad to cwiczenie.