When did/When were

Temat przeniesiony do archwium.
Prosze aby ktoś mi wytłumaczył na podstawie dwóch zdań kiedy stosuje się a kiedy

When did he last talk to you?

When were you supposed to finish it?
Jeśli w pytaniu występuje czasownik "to be" (w jakiejkolwiek formie - am, are, is, was, were...) nie stosuje się operatora "do" lecz inwersję (przestawiankę: "You were.." na " Were you...?").

Czekaj na mądrych, bo ja nie jestem za bardzo nauczona.
did i were (albo tez was) sa operatorami w tych zdaniach, w tym wypadku oba w czasie przeszlym.

>> When did he last talk to you? Kiedy on z toba ostatnio rozmawial?
>> When were you supposed to finish it? Kiedy miales to skonczyc?
w drugim zdaniu konstrukcja czasownika jest z czasownikiem 'być' >>
I am supposed to... (I was supposed) You are supposed to...(You were supposed) itd.
Zatem jesli pytanie bedzie wymagalo czasownika byc czy to w czasie przeszlym czy terazniejszym to wtedy operatorami nastepujaco beda was/were lub is/are/am
Np. Czy byles wczoraj w domu ? - Were you at home yesterday?
Czy ona byla wczoraj w domu? - Was she at home yesterday?
Czy ona jest w domu? - Is she at home?

Wszystkie inne czasowniki beda wymagaly operatorow /did/ w czasie przeszlym i do/does w czasie terazniejszym.
Np. Czy grales wczoraj w tenisa? Did you play tennis yesterday?
Czy lubisz plywanie? Do you like swimming?
Bardzo dziękuję Ci za szybką i gruntowną odpowiedź. Musze to jeszcze poćwiczyc na przykładach. Mniemam że:

what/who/why/where/when/how/wh
at
kind of + am/are/is

a kiedy

what/who/why/where/when/how/wh
at
kind of/how often/how much + do/does

wykonuje sie w podobny sposób jak wyjaśniłas to wczesniej na innych przykładach.
Jeśli się mylę prosze o korektę.

To_ja widzę że robisz postępy?!! Bardzo mnie to cieszy już niedługo będziesz mogła się tu udzielać jak terri, Artur czy Eva;)))
Jak widzisz potrzebna tu jesteś!
>To_ja widzę że robisz postępy?!!

Szkoda tylko, że ja ich nie widzę.

>Jak widzisz potrzebna tu jesteś!

Tak, to z cała pewnością. Od czasu do czasu denerwuję założycieli wątków pod tytułem: "Pomocy!!!!!!!", o treści: "Mam napisać na jutro... ale nie wiem jak. Kto mi pomoże?"
Tak, ale w wypadku kiedy pytasz o podmiot, konstrukcja wyglada troche inaczej.

Np. w zdaniu: 'Tom broke the window' podmiotem jest 'Tom' i pytanie bedzie wygladalo tak >> Who broke the window?
I was read a book two days ago. ----> Przeczytałem książkę dwa dni temu. Czy to prawidłowe tłumaczenie zdania.
I read a book two days ago (bez was).

I was read (3. forma czasownika read) a book to strona bierna = przeczytano mi książkę.

Albo bład (jeśli read przeczytasz ri:d nie red) = byłem przeczytałem ksiązkę
Byłem przeczytałem książkę to klasyczny czas zaprzeszły :)
Dzięki Ewa tak myślałam ale zmyliło mnie tylko to że jakoś "goło" było przed read pomimo tej trzeciej formy.
I read a book two days ago. Tak to prawidłowe tłumaczenie zdania.
Byłem przeczytałem ksiażke klasyczny czas zaprzeszły chyba tylko dla początkujących;)
:)
>Byłem przeczytałem książkę to klasyczny czas zaprzeszły :)

Błąd, a nie czas zaprzeszły. W czasie zaprzeszłym odmiana w pierwszej osobie wygląda następująco: ja przeczytałem był.
Czy ktoś .... był odbył taki kurs?

Pakku, nadal twierdzisz, że to błąd? You're wrong :)
>Pakku, nadal twierdzisz, że to błąd? You're wrong :)

I still do. Care to elaborate on that? To my mind, the conjugation is as follows:
the singular
ja przeczytałem był
ty przeczytałeś był
on/ona/ono przeczytał/a/o był/a

the plural
my przeczytaliśmy byli
wy przeczytaliście byli
oni przeczytali byli
A jak pytasz?
Poprzez usunięcie zaimka i zmianę intonacji z opadającej na wznoszącą. Ewentualnie, gdy sytuacja tego wymaga, zostawiam zaimek i dodaję partykułę 'czy'.
:-)
np. czy obyliście byli kurs? :)
odbyliście*
tak
zatem to nie błąd tylko ciekawa forma. :)
>zatem to nie błąd tylko ciekawa forma. :)

that's a moot point. it's like 'powinienem byłem'.
Why not go beyond? Let's assume you didn't know this form. Now, if you started by saying that: "Ostatnio byłem odbyłem kurs", you wouldn't normally point it out as a mistake, would you? You would rather regarded this is a funny way to highlight anachrony that actually exists in a spoken-cum-written language. Right?

By degrees, and I mean it, it can be stated that from this standpoint you would still want to purport it to be ajar with the facts. But hey! What facts are we talking about here? You couldn't possibly know. Double right? :) But you could also say that after all it's a bit of hairsplitting. True. But why do you take sth for granted which is blatantly not there? :)
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Brak wkładu własnego


Zostaw uwagę