1 zdanie

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 37
poprzednia |
Jak napisać takie zdanie:
-Właśnie kupiłem lodówkę; jutro ją dostarczą.
Dzięki.
I've just bought a fridge, it will be delivered tomorrow.
e.e.e.
a czy do czynności już zaplanowanej (umówiona dostawa lodówki) nie powinno się użyć jakiegoś innego czasu niż future simple?
mógłbyś przedstawić swoją propozycję?
:)
chodzi mi o to, że np. czas present continuous sluży też do określenia czynności, która bedzie wykonana w przyszłości, ale my ją zaplanowaliśmy i od nas zależy.
Ale ta konkretna sytuacja chyba raczej od nas nie zależy, więc może czas present simple..
no ewentualnie konstrukcja 'to be going to'...
hm,.. już nie wiem. Pełno tu mam wątpliwości.
przecież musiałeś zaakceptować termin dostawy
they're delivering it tomorrow - OK
tak, racja.:)
oni wiedzą że mają przywieść i ty wiesz, że ją przywiozą.
They are delivering it today
lub w stronie biernej It is being delivered tomorrow.
>They are delivering it today
>lub w stronie biernej It is being delivered tomorrow.

Z czego wynika, że zdanie zmieniono na stronę bierną, cofając się w czasie :-)
Mała ale nie znacząca pomyłka oczywiście należy wpisać słowo które jest w zdaniu wyjściowym ale proszę wybaczyć strona bierna jest w zdaniu wyjściowym w j. polskim więc i totaj powinna być użyta gdyż ważne jest to że lodówka będzie dostarczona i nie jest ważne kto to zrobi, i również wiadomo, że w języku angielskim strona bierna jest częściej używana niż w j. polskim dlatego uważam że zdanie które zaproponowałam jest dobre nawet jeśli trochę zmieniłam, przez nieuwage, okolicznik czasu, który swoją drogą też może być okolicznikiem czasu przyszłego. To tylko tzw slip of the tangue.
>>They are delivering it today
>>lub w stronie biernej It is being delivered tomorrow.
>
>Z czego wynika, że zdanie zmieniono na stronę bierną, cofając się w
>czasie :-)

Cofajac sie w czasie?
A co to za nowina?
>tense to nie jest czas

sluuucham??? a niby co?
Specjalnie dla ciebie wklejona definicja ze slownika Kosciuszkowskiego:

tense: n. gram. czas; future/present/past ~ czas przyszły/teraźniejszy/przeszły; sequence of ~s następstwo czasów.
>Mała ale nie znacząca pomyłka oczywiście należy wpisać słowo które
>jest w zdaniu wyjściowym ale proszę wybaczyć

Nie chcvialem nikogo urazic. Takie smieszne pomylki sie zdarzaja kazdemu.

A teraz powazniej:

>strona bierna jest w zdaniu wyjściowym w j. polskim więc i totaj powinna być użyta

Zdanie wyjsciowe brzmialo "Jutro ją dostarczą" = gdzie tu jest strona bierna?

> uważam że zdanie które zaproponowałam jest dobre

A czy ja pisalem, ze nie jest dobre? Posmialem sie troszke z tej podrozy w czasie i to wszystko.
(PS. po "zaproponowalam" powinien byc przecinek, prawda?)

>To tylko tzw slip of the tangue.

A tu już mamy blad ortograficzny.

pewnie ktos powie, ze sie czepiam, ale tych kilka drobiazgow psuje argumentacje.
>Cofajac sie w czasie?
>A co to za nowina?

W jednym zdaniu jest TODAY, a w drugim TOMORROW

A co to jest TENSE wedlug Ciebie?
Błąd ale drugiego stopnia, poza tym mój komputer nie jest, jeszcze, moim najlepszym przyjacielem, ale dziękuję i masz rację, jeśli któś widzi bład to psuje to argumentacje. Chciałam tylko pomóc. :)
To chodziło o podróż w czasie, nie o to, że jest użyty inny czas, a pomyliłam okoliczniki czasu-adverbial, chyba mi się wydaję, że wasza kłótnia jest bez sensu.
>sluuucham??? a niby co?
Nie mozna podrozowac w 'tensach', ale o podrozowaniu w czasie mozna przynajmniej mowic
Tense to jest morfologia czasownika, czyli forma czasownika. Z czasem - ktorego sa dwa lub trzy rodzaje: przeszlosc (ten miniony), terazniejszosc (jesli istnieje) i przyszlosc (ktora nas czeka) - ma niewiele wspolnego, poza nieszczesliwie tlumaczona nazwa.

>Specjalnie dla ciebie wklejona definicja ze slownika
>Kosciuszkowskiego:
>tense: n. gram. czas; future/present/past ~ czas
>przyszły/teraźniejszy/przeszł

Trzeba albo kupic lepszy slownik, albo rozumiec co pisza w tym ktory masz.
O zdarzeniach ktore mialy miejsce w przeszlosci, maja miejsce w terazniejszosci, lub beda mialy miejsce w przyszlosci mozesz mowic uzywajac roznych form czasownikow (roznych 'tensow'), co wcale nie znaczy, za dokonujesz przesuniec tych zdarzen w czasie, na przyklad z przyszlosci do przeszlosci czy do terazniejszosci.

sequence of ~s oznacza sekwencje form czasownikowych.
>W jednym zdaniu jest TODAY, a w drugim TOMORROW
Dla potrzeb orginalnego pytania ta roznica jest bez znaczenia. 'Today' moze znaczyc zarowno przyszlosc jak i terazniejszosc.

>A co to jest TENSE wedlug Ciebie?
O tym napisalem wyzej.
>chyba mi się wydaję, że wasza
>kłótnia jest bez sensu.

Klotnia?
no coz.. skoro uwazasz sie za lepszy autorytet niz slownik Kosciuszkowski:))

>Tense(...)Z czasem(...) ma niewiele wspolnego, poza nieszczesliwie tlumaczona nazwa.

Jak na moj gust TENSE jak najbardziej wyraza czas:
Specjalnie zreszta dla ciebie jedno opasle"tomisko" 12 tomowego The New Oxford Dictionary z polki zdjelam:

TENSE ( origin> latin: TEMPUS): "Any of the various conjugated forms of a verb, which distingush TEMPORAL features of a denoted action or a state in relation to the time."

Zreszta jak widac dyskusja ta juz sporo odeszla od watku podejmowanego przez osobe pytajaca....
Każdy język jest jednoznaczny dla "NATIVEa" i niekoniecznie jednoznaczny dla uczącego się. Dyskusja na temat czy TENSE to czas czy nie czas najlepiej może być zakończona dialogiem:

- What's the tense?
- It's five o'clock!

A skoro "Five o'clock", napijmy się herbatki i zjedzmy po ciasteczku (z kremem of course).
>Jak na moj gust TENSE jak najbardziej wyraza czas:
Toc napisalem, ze trzeba rozumiec co sie czyta.

Jakbys Rita rozumiala

'They will have delivered the frigde yesterday.'
i
'They will have delivered the frigde by tomorrow.'

Pierwsze jest o przeszlosci, drugie o przyszlosci, a tensy w obu wygladaja tak samo.
Jesli usuniesz 'yesterday' i 'by tomorrow', Rita jest w klopocie, bo Rity rozumienie sie rypie.


>Zreszta jak widac dyskusja ta juz sporo odeszla od watku
>podejmowanego przez osobe pytajaca....

Podejrzewam, ze ta semi-filozofia jest znacznie wazniejsza dla pytajacego niz moze sie wydawac. Widac to w wielu pytaniach.
>Nie chcvialem nikogo urazic. Takie smieszne pomylki sie zdarzaja
>kazdemu.

Pomiedzy typo a bledem ortograficznym roznica jest cienka. Twoje 'chcvialem' uwazam wiec za blad ortograficzny dyskwalifikujacy argumentacje.
Zabrac sie za ortografie, bakalarzu.
>Pomiedzy typo a bledem ortograficznym roznica jest cienka. Twoje
>'chcvialem' uwazam wiec za blad ortograficzny dyskwalifikujacy
>argumentacje.

Ty uwazasz i ty sie mylisz. Twoja sprawa
Skoro na wstępie mnie obrażasz, spójrz na swoją pisaninę. Widzę tam co najmniej trzy błędy interpunkcyjne, w tym pominięcie przecinków wokół zdania wprowadzanego przez "który", co plasuje cię na poziomie podstawówki.

A "will have delivered it yesterday/tomorrow" nie są zdaniami w tym samym czasie. Twierdzenie, że czasu Future używa się w odniesieniu do przeszłości, jest dużym uproszczeniem. Podobnie można powiedzieć, że Future Simple może odnosić się do teraźniejszości: "He will be at home now". W zdaniu z "tomorrow" will ma znaczenie 'czasowe', natomiast w pozostałych - znaczenie modalne.
Szkoda także, że nie zrozumiałeś mojej żartobliwej uwagi o podróży w czasie. Olga zrozumiała.
jak piszesz? orginalnego?
Poducz się ortografii.
nic sie nie cyt "rypie"
( rypie? tensy? na Milosc Boska, j polski jest bogatszy i daje nam mozliwosc uzywania poprawnych jezykowo slow!)

Wypowiadam sie w tym temacie podwazajac Twoje zdanie ze "tense to nie czas" w inne szczegoly nie wchodze. Tense to JEST czas.

cyt:>'They will have delivered the frigde yesterday.'
A co to za dziwolong?
Moze chciales napisac: 'They would have delivered the frigde yesterday- (wyrazajac probability), ale to nie czas...
> Wypowiadam sie w tym temacie podwazajac Twoje zdanie ze "tense to
>nie czas" w inne szczegoly nie wchodze. Tense to JEST czas.

Sweetcheeks, you're a dumbell.

>cyt:>'They will have delivered the frigde yesterday.'
>A co to za dziwolong?
Have you never heard of this "dziwolong"? "will have delivered" is a tense.

> Moze chciales napisac: 'They would have delivered the frigde
>yesterday- (wyrazajac probability), ale to nie czas...
No, I din't.
Dear lady, you haven't a clue.
You can bet your sweet ass it is no 'time'. It's a tense. No probability, no time, just a frigging tense. Plonk.
>Skoro na wstępie mnie obrażasz, spójrz na swoją pisaninę.
Zasluzony epitet bakalarza pasuje jak ulal.
Widzę tam
>co najmniej trzy błędy interpunkcyjne, w tym pominięcie przecinków
>wokół zdania wprowadzanego przez "który", co plasuje cię na poziomie
>podstawówki.

Prosze mi wybaczyc szczerosc: Glabie, bo to tylko do ciebie dotrze, o tym wlasnie pisalem.

>A "will have delivered it yesterday/tomorrow" nie są zdaniami w tym
>samym czasie.

To sa wlasnie tensy, tak zwane 'odmiany gramatyczne czasownika'. Sa, jak widac, identyczne i nie sa obciazalne przez (sa wolne od) 'tommorow', 'yesterday' i jakiegokolwiek innego modyfikatora.

Twierdzenie, że czasu Future używa się w odniesieniu do
>przeszłości, jest dużym uproszczeniem.

Nie ma zadnego czasu w 'will have delivered' ani w 'would have delivered' ani w 'delivered' ani w zadnym innym tense.
Moj jedyny komentarz na jaki twoja kolejna bzdura zasluguje to bull droppings, horse cookies, and cow pancakes.

Podobnie można powiedzieć, że
>Future Simple może odnosić się do teraźniejszości: "He will be at home
>now". W zdaniu z "tomorrow" will ma znaczenie 'czasowe', natomiast w
>pozostałych - znaczenie modalne.

To jest ten sam czasownik ubrany w ten sam tense. Nie ma zadnego sposobu na odroznienie znaczen 'will' w oparciu o tense tylko. Sam 'tense' jest timeless i meaningless. Nie niesie on, sam w sobie, zadnego znaczenia, ani modalnego, ani zadnego innego.

>W zdaniu z "tomorrow" will ma znaczenie 'czasowe',

Tylko dlatego, ze jest dodatkowo modyfikowany. Bez tej modyfikacji jest niczym - marnym zapiskiem formy czasownika.

>...pozostałych - znaczenie modalne.

Jeszcze raz - tylko dzieki modyfykacjii. Jest to ten sam czasownik - powtarzam - ten sam, w tym samym 'tense'.

Na miano bakalarza tez nie zaslugujesz. Jest znacznie gorzej niz myslalem.

>Szkoda także, że nie zrozumiałeś mojej żartobliwej uwagi o podróży w
>czasie. Olga zrozumiała.

To nie byla zartobliwa uwaga.
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 37
poprzednia |

 »

Nauka języka