pytanie idiotycznie bo podobno latwo na GB nie jest ale zapytam szczerze i licze na szczere wypowiedzi. W jaki zakatek wyspy sie wybrac zeby bez wiekszych problemow znalezc prace? moj angielski - intermediate, dogadac sie powinienem. Czy warto sie tyle tluc? Moze finansowo jest to niezbyt oplacalne. Slysze wszedzie ze 200Ł na miesiac to ho ho ho. Kto ma racje? (przepraszam POLSAT)