Widze ze nikt z was nie ma tak naprawde pojecia o hiszpanii i o pracy w tym kraju. Ja z chlopakiem jeżdzimy tam co roku od 4 lat na trzy miesiace. Ja znam hiszpanski perfekt(6 lat nauki), chlopak nie zna wcale . Oboje mamy ta,m swietnia prace w restauracjach z wyzywieniem. Nocleg na wlasna reke, wynajmujemy ze znajomymi apartamenty na kilka osob. Prace sie znajdzie tam, gdzie sie jej szuka, niezaleznie czy to hiszpania, anglia, kazdy inny kraj. Jesli nie jestescie do konca pewni, ze sobie dacie rade, odpusccie sobie. Wiem jak o sie konczy ,bo mielismy z wieloma ludzmi do czynienia. moze sie kiedys spotkamy w krainie slonca i flamenco, bo my znowu niedlugo tam jedziemy :))