Zacznę od tego, że jest nas 3. Ja(20) aktualnie sie uczę , moja dziewczyna także(19). Jest jaszcz znajomy( ok. 400 z prawkiem i z własnym 5 osobowym autem, jest zdeterminowany do wyjazdu. Jedziemy w trojkę ,ale tytułowe gdzie... Jak łatwo się domyślić jedziemy w ciemno. Język u nas cieniuto , jedynie podstawowy i komuniatywny angielski.
Więc rzecz polega na tym (sory za przeciąganie poeta ze mnie:)) że szukamy osoby( jednej lub dwie) która tak jak my chce koniecznie jechać za granicę do pracy, ale są warónki:) ; Muszą to byc osoby które znają język lepiej niż my ( zeby się lepiej dogadać na miejscu z potencjalnymi pracodawcami ) są zdecydowane jechać podzielić się kosztami za paliwo i mieszkanie. Wiadomo że nie może być to osoba onfliktowa albo taka z którą nie idzie wytrzymac pod jednym dachem przez 2 miechy ( tyle by to trwało ,szkoła:( ) Najlepiej a raczej idealnie jeśli będzie to osoba , która juz pracowała za granicą ze znajomością możliwości poszuiwań i tych wielu różnych "rzeczy" potrzebnych przy wyjeździe. Interesuje nas praca przy zbiorach, chociaż wiadomo jeśli się trafi coś innego, oczywiście oby tylo płacili.Potrafimy długo i ciężo pracowac nie jesteśmy wybredni, przyjmiemy "każdą" pracę (dla ludzi)
Nie wiem czy o wszystim już napisałem, chyba jeszcze nie o tym,że jesteśmy miłymi otwartymi i z poczuciem chumoru , z kujawso- pomorskiego( okolice Torunia). Dodam że bardzo chcemy wyjechać . Raczej nie znajdziemy ogłoszenia, ale jeśli macie proszę nie bąćcie tacy PODZIELCIE się Będziemy wdzięczni.
Czekam na odzew
najlepiej dzwoń 5[tel]
albo pisz na: [email] ( rzado sprawdzam )
To chyba wszystko
Pozdrówka
Marcel