Jestem od niespelna dwoch tygodni w Londynie. Przyjedzajac mialem juz jednak prace nagrana.
A z praca dla przyjezdnych jest tu roznie. Najlepiej miec jakies znajomosci, glowe na karku i znac chociaz podstawy jezyka. Trzeba tez pamietac o gotowce. Nie ma sensu przyjezdzac calkowicie "golym" i liczyc na szczescie. Takich pelno krazy w rejonach Victoria Station i kombinuje pieniadze na chleb i bilet do domu.
I jeszcze jedno - tu bierze sie prace jaka wpadnie w rece. Nie ma wybrzydzania: "nie bede tego robil/robila". Chcesz jesc i spac pod dachem - pracujesz gdziekolwiek i jakkolwiek. Oczywiscie specjalisci w roznych zawodach sa potrzebni tu i owdzie, ale jak wyzej: na poczatek, bierze sie wszystko co wpadnie w rece. Proste nie? ;)
Na przelomie lutego i marca planuje uderzyc na Irlandie. Nie koniecznie musi to byc Dublin. Ot, gdziekolwiek w Republice. Ktos moze wie jak to wyglada tam?
Z pewnoscia analogicznie jak tu, ale moze warto o czyms wiedziec/pamietac/podpatrzec/przeczytac itp?
Dzieki z gory.