Niepełnosprawni obcokrajowcy w UK - praca, ubezpieczenie i zasiłki.

Temat przeniesiony do archwium.
Witajcie! Wszyscy, którzy mnie tu znają, wiedzą, że jestem anglofilem (frankofilem zresztą też). Długo nad tym myślałem i podjąłem decyzje o wyjeździe do UK, na stałe. Wyjeżdżam do Leeds, do moich angielskich znajomych. Chciałbym tam legalnie pracować, skończyć studia i ułożyć sobie życie. Jednak mam pewne obawy co do tego. Jestem osobą z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności. Nie mogę wykonywać ciężkich prac fizycznych. Na gumtree.co.uk znalazłem mnóstwo ofert pracy z Charity Fundraising i kilka ofert w recepcji. Co mi w sumie odpowiada, żadna praca nie hańbi, a ja tam w sumie nie jadę dla pieniędzy tylko z miłości do kraju, ludzi i jego tradycji... Boje się jednak, że nie dostane ubezpieczenia które ponoć trudno dostać i długo się na nie czeka. Bez niego nie można legalnie pracować. Poza tym obawiam się czy mi moja tygodniówka wystarczy na opłacenie wszystkich składek i utrzymanie się. Chciałbym na samym początku postarać się o jakieś granty z tytułu niepełnosprawności, ale nie wiem czy mogę. W związku z tym proszę Was o pomoc, jeśli wiec jak wymienione przeze mnie kwestie wyglądają ze strony praktycznej. Będę wdzięczny za każdą radę lub informację.
edytowany przez Baby_Killer: 12 cze 2012
Nie wiem kto podal Ci te twoje informacje - ale nie wszystkie sa tak jak piszesz.
1. Po pierwsze, zalezy ile masz lat, - jak idziesz na studia - to musisz spelnic te same kryteria co inni tzn. miec dobra Mature.
2. Jak znajdziesz legalna prace, to ubezpieczenie jest placone przez Ciebie i pracodawce, jak zarabiasz powyzej stopnia od ktorego ono jest placone. Poszukaj szczegolow w google.
3. Praca na receptcji NIE wystarczy Ci na utrzymanie siebie, domu, rachunkow i innych.
4. Zalezy jaki stopien niepelnos. masz - (tutaj jestes tajemnicza, tak ze nic nie moge pomagac w tym), i wszystkie zasilki polegaja na stopniu niepeln. W twojej sytuacji z gory Ci mowie, ze nic takiego nie dostaniesz.
5. Najlepsze dla Ciebie - dokonczys studia, poszukac pracy i starac sie o taka ktora Cie utrzyma. Pamietaj tez, ze tysiace innych ludzi tak samo beda szukac pracy - musisz sie czyms wyroznic od nich.
Cytat: terri
Nie wiem kto podal Ci te twoje informacje - ale nie wszystkie sa tak jak piszesz.
1. Po pierwsze, zalezy ile masz lat, - jak idziesz na studia - to musisz spelnic te same kryteria co inni tzn. miec dobra Mature.

Mam 21 lat. już raz się dostałem na studia. Mature zdałem prawie że na maksymalną ilość punktów. Po za tym ja chce tam popracować 2-3 lata i dopiero potem iść na studia. Zresztą w międzyczasie chce zrobić angielską maturę dla swojej wygody. Mam aspiracje zdobyć doświadczenie zawodowe, a potem uderzać na Cambridge.

Cytat:
3. Praca na receptcji NIE wystarczy Ci na utrzymanie siebie, domu, rachunkow i innych.

Tygodniówka w pracy w recepcji wynosi 250 funtów, natomiast w Fundraisingu w zależności od organizacji i wymiaru godzin od 130 (par time) do 275.

Cytat:
4. Zalezy jaki stopien niepelnos. masz - (tutaj jestes tajemnicza, tak ze nic nie moge pomagac w tym), i wszystkie zasilki polegaja na stopniu niepeln. W twojej sytuacji z gory Ci mowie, ze nic takiego nie dostaniesz.

Napisałem przecież pogrubioną czcionką, że mam stopień umiarkowany. To chyba drugi z trzech możliwych w Polsce. Jakie więc warunki muszę spełnić by je dostać?
>>>Zresztą w międzyczasie chce zrobić angielską maturę dla swojej wygody.
...to znaczy, ze chcesz zrobic 'A' levels? Ile i gdzie i po co? Jak juz masz polska Mature to chyba wystarczy.

>>> Zalezy jaki stopien niepelnos. masz -
Napisałem przecież pogrubioną czcionką, że mam stopień umiarkowany. To chyba drugi z trzech możliwych w Polsce. Jakie więc warunki muszę spełnić by je dostać?
..Tak, ale ja NIE ZYJE w Polsce, NIE znam i nie wiem co to jest 'umiarkowany' i nie wiem, ile stopni niepelnosprawnosci jest w Polsce.
Dlaczego od razu jedziesz z geba na mnie jak ja tylko chcialam Ci zwrocic uwage, ze w UK napewno nic nie dostaniesz.
Koniec mojej pomocy.
A levels chce zrobić dla siebie, bo jestem pracowitym i nie zamierzam się opierdzielać jak większość polaków w UK. nie ma w tym nic dziwnego. Chciałbym zdać na pewno francuski i polski i może jeszcze angielski lub łacinę...
To trzeba powiedzieć dokładnie o co Ci chodzi. Z tego co udało mi się wyczytać w UK nie w ogóle czegoś takiego jak stopień niepełnosprawności (http://www.mojawyspa.co.uk/pytania/36/Disability-Living-Allowance). Nie wiem gdzie Ty widzisz tu skakanie z gębą? Zwróciłem Ci tylko NORMALNIE uwagę, że nie doczytałaś. A to już nie moja wina, że nie zrozumiałem tego co napisałaś po polsku. Trzeba było się wyrażać bardziej precyzyjnie. To takie typowo polskie...

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia