Jak zerwać umowy o pracę?

Temat przeniesiony do archwium.
Witam, na początek opisze krótko sytuację: koleżanka dostała pracę w Niemczech, nawet w porządku, problem tkwi w tym że miała jechac na 2 miesiące i wrócić, dzisiaj dowiedziała się że ma umowę na 3 miesiące czyli do końca września. no i tutaj pojawia się problem, na początku września ma do zdania jeszcze dwa egzaminy (kampania wrześniowa;) więc musi wrócić do kraju, jej pracodawca nie chce się na to zgodzić twierdząc że na tak krótki okres nie opłacałoby mu się nikogo przyjmować. Jeśli ktoś ma jakąś radę to proszę o pomoc. Ja nie wiem co jej doradzić ;(
Pozdrawiam
Sluchaj darokiller,

jezeli Twoja kolezanka spakuje sie i powie im po prostu "ihr könnt mich, bitte schön, alle zusammen am Arsch lecken! Ich fahr Heim!" nic sie jej zlego nie stanie - kazdy moze odejsc od pracy z zachowaniem okresu wymowienia (das einhalten der Kündigungsfrist) - normalnie sa to 2 tygodnie, patrz tutaj:

§ 622 Abs. 2 Satz 1 BGB
http://tinyurl.com/e8w6d

"Das Arbeitsverhältnis eines Arbeiters kann unter Einhaltung einer Kündigungsfrist von zwei Wochen gekündigt werden."
"Stosunek pracowniczy moze zostac wymowiony z zachowaniem dwutygodniowegogo zawiadomienia"

Ctrl+F szukaj "§ 622 Abs. 2 Satz 1 BGB"

W momencie gdy ona odejdzie z dzis na jutro moze ja teoretycznie zaklad pracy zaskarzyc lub zadac pokrycia kosztow zwiazanych z naglym odejsciem ale... nikt nie bedzie sobie w Niemczech zawracal dupy proba wytoczenia postepowania sadowego obywatelce z Polski... nie przesadzajmy; niech sobie tym w ogole nie zawraca glowy - obojetnie co jej kto powie i czym ja bedzie straszyl (no chyba, ze ona jest modelka, aktorka etc. i zwiazana jest jakimis powaznymi ukladami, w co watpie :-)
Gdyby miala jakies konkretne problemy (bo i takie rzeczy bywaja) typu: pracuje w knajpie u Turka, Greka czy Wlocha i koles zamknal ja w pokoju i nie chce wypuscic, tudzeiez niechce oddac jej rzeczy osobistych a juz niedajboze paszportu, moznaby sie starac przemowic takim gnojkom do rozsadku, to dziala zawsze.
Osobiscie zdarzalo mi sie od czasu do czasu stykac z tego typu problemami na jakie trafiaja od lat nasze dziewczyny podejmujace prace w Niemczech, orientuje sie w temacie; nawet jezeli chodziloby tutaj o innego rodzaju zatrudnienia - jezeli ona czuje sie na silach, niech ich postraszy Policja, jezeli nie, daj jak najszybciej znac; znam dobrych adwokatow, oni potrafia wszystko odkrecic...
Dzięki za opdowiedź, uspokoiłes mnie troche,
jeszcze raz dzięki i pozdrawiam.