PIęknie,jak nie ITC, to jaka agencja? Nastawiłam się na nich :(
Sama się boję jechać a nie mam do kogo. Co do mojego ang, to też byłabym sceptyczna, wiadomo: szkoła, studia a życie, to całkiem różne rzeczy.
Jest jakas inna w miarę dobra agencja?
[konto usunięte]
20 paź 2006
Odpusc sobie ITC. Zedra z Ciebie za bilet i ubezpieczenie, a ich umowa o prace konczy sie po przekroczeniu granic Polski. Najlepiej poszukaj kontaktu bezposrednio z pracodawca, a nie przez agencje
[konto usunięte]
23 paź 2006
To z jaką agencja wyjechać? Wiem,ze każda bije po tyłku,ale jaka w miarę najmniej boleśnie?;)
[konto usunięte]
25 paź 2006
Dodam jeszcze że jest już na stronie umowa pośrednictwa z tą firmą
http://mojeforum.awardspace.info/viewtopic.php?p=275#275
Dzisiaj w UK na BBC1 byl program - ITC jest posrednikiem (ktory duzo obiecuje) ale ludzie po przyjezdzie do UK znajduja sie w rekach drugiej agencji Staffline. Kontrakty podpisuja w UK w jez. ang - nie rozumiejac co podpisuja. Mieszkaja 3 albo 4 w malenkich pokojach, placac duze pieniadze - a Staffline, mowi ze domy, mieszkania sa wynajete od wiarogodnych agentow. Prosze uwazac. Prosze przeczytac na BBC - o wykorzystywaniu ludzi.
www.bbc.co.uk/insideout
dom80
11 cze 2007
Nie powinnas sie martwic.Pracowalem dla ITC w Doncaster prawie 9 miesiecy.Dokladnie dla Provisty.W zakladzie Pioneer pod doncaster.Z tego co wiem to menagerem jest A.Wojda.Jest on Polakiem.Ja tak wyjechalem,przez ITC.po 9 miesiacach sie urwalem i znalazlem prace na wlasna reke,bez posrednikow.Obecnie pracuje w Leeds.Agencje sa dobre na poczatek i uwazam to za dobre wyjscie!A nie przyjazd na wlasna reke bez niczego!
Pozdra
brat mojego znajomego wyjechal juz prawie rok temu, teraz jakos ma sciagac rodzinem, nie wiem czy dalej robi w staffline ale jechal bezposrednio przez ta agencje, tzn. dzwonil do anglii i powiedzieli mu gdzie ma jechac, zaryzykowal i mu sie udalo, mowia po polsku wiec nie bylo problemu