sezonowa praca w UK 06-09 2005

Temat przeniesiony do archwium.
witajcie:)
jestem studentką i poszukuje pracy sezonowej w UK na wakacje 2005...zależy mi na wyjeździe nie tylko ze względu na pracę, ale także na chęć zdobycia nowego doświadczenia...
mam pytanie czy lepiej jest załatwiać sobie robotę przez biura czy też może osobiście kontaktować się z pracodawcą??...na razie rozważam możliwość wyjazdu jako au-pair - może ktoś polecić mi jakieś sprawdzone biuro??, zastanawiałam się także nad pracą jako kelnerka, pracą przy zbiorze owoców/warzyw...
początkowo szukałam na polskich stronach, teraz przerzuciłam się na brytyjskie...ale to niedawno, bo wcześniej szukałam roboty w Holandii -tam niestety głównie potrzebują rzeźników- specjalność wołowina - musiałabym zmienić profesję;)...
piszę tu z nadzieją, że ktoś podzieli się ze mną swoim doświadczeniem, bądź też podsunie jakąś dobrą myśl...
pozdrawiam wszystkich pozytywnie zakręconych;)
India#
Na szukanie pracy jest troche za wczesnie i raczej bylbym ostrozny z wszelakimi biurami, ktore posrednicza a czasami "posrednicza" w zalatwianiu pracy. Z wyjazdem do Anglii nie jest latwo, nie bede oryginalny i powiem ze najlepiej miec znajomych albo pojechac w kilka osob, bo samemu czasami ciezko. www.jobcentre.gov.uk tam znajduja sie aktualne oferty pracy ale jak juz mowilem troche za wczesnie na szukanie pracy na przyszly rok. Jak masz wiecej pytan 4924118 pozdrowka
masz rację, że za wczesnie na szukanie roboty, jednak ja chcę jedynie zebrać informacje, żebym później mogła sprawnie zadziałać...druga sprawa z tego co mówią moi znajomi sporo czasu zajmuje załatwianie roboty przez biuro -stąd tak wcześnie rozpoczynam ten wątek... z opowieści znajomych wiem, że z biurami bywa różnie...w Anglii niestety nie mam nikogo bliskiego, więc albo namówię kogoś na wspólny wyjazd..albo zaryzykuje i sama sie wybiorę...na razie rozmawiam z ludźmi...czas pokaże jak rozwiążą się sprawy...jeszcze sporo czasu przed nami...wszytsko jeszcze może się zmienić....
serdeczne dzięki za stronkę -na pewno tam zajrzę... a i może odezwę się na gg...pewnie byłeś juz w Anglii skoro oferujesz, że odpowiesz na pytania...jak Ty załatwiałeś robotę??...
pozdr
do napisania/do pogadania;)
India#
Roznie z zdobywaniem tej pracy bylo- za pierwszym razem pracowalem jako asylum-seeker, czyli ktos kto czeka na przyznanie mu azylu:). Praca wczesniej musialem opic z kilkoma osobami. Dawne czasy kiedy z praca bylo ciezko. Mialem watpliwa przyjemnosc mieszkania z trzema polskimi milosnikami alkoholu i dwoma Hindusami- zostaly juz tylko wspomnienia. Obecnie pracy jest bardzo duzo i trzeba tylko wiedziec gdzie jej najlepiej szukac. Mimo wszystko odradzalbym centrum Londynu- jest za glosne i dosc niebezpieczne(jak caly Londyn). Zdecydowanie lepiej poszukac sobie pracy na obrzezach- spokojniej i mniej Polakow (bez obrazy ale wiekszosc z nich to milosnicy taniego browaru i trawy).
moze cie to zainteresowac www.network.pl
nie wiem czy ci to pomoze,ale mozesz sprobowac cos poszukac
Hey , czy juz wyjechałaś gdzies za granice?
ja chętnie sie wybiorę z kims tego roku , ale kompletnie nie wiem od czego zacząc,
szukam osób mniej wiecej w moim wieku 32 ale moga być młodsze oczywiscie nie wazne, z którymi mogłabym sie zmobilizowac i wyjechac na sezon do pracy gdzies...
napisz do mnie jak mozesz
[email]
proszę
Temat przeniesiony do archwium.

Zostaw uwagę