Jaki kurs zakupić??

Temat przeniesiony do archwium.
Witam. Mam do was expertów ;) pytanie takiej treści: Chciałbym kupić siostrze, któa w przyszłym roku wybiera się na fililogie angielską kurs nauki tego właśnie języka. Chodzi mi o to by był to kurs zaopatrzony przedewszystkim w dobrą bazę nagrań!!!! z ćwiczeniami itp. Uczy się angielskiego od 5 czy 6 lat (jest na poziomie dość zaawansowanym.
Moja decyzja o zakupie oscyluje między Next step in English dr Krzyżanowskiego; PONS-dla średnio zaawansowanych...oraz upatrzyłem taką książeczkę Upstream Advanced (Virginia Evans, Lynda Edwards-pomarańczowy kolor;)
Którą z nich byście mi poradzili w zakupić, a może macie jakieś inne sygestie??
Nadmienię, że chciałbym aby książka była dla niej niejako wyzwaniem i zmuszała do intensywanej pracy, ćwiczenia
Jeśli Twoja siostra jest na poziomie dość zaawansowanym i wybiera się w przyszłym roku na anglistykę, to raczej nie kupowałbym jej ani First Steps in English, ani tym bardziej PONSa (PONS to 1/3 Firsta).

Kup jej dobry podręcznik papierowy z kasetami lub płytami, Programy: Profesor Henry Gramatyka, Profesor Henry Słownictwo i SuperMemo Speedup!

Jestem największym zwolennikiem kursów Doktora Krzyżanowskiego, a First, the Next i Angielskie w 3 miesiące (angielskie, bo mysle o obu poziomach) sa przeznaczone przede wszystkim dla ludzi o silnej motywacji, którzy chca uczyc sie od zera samodzielnie. Dla przyszłej anglistki to troche za mało.
jeżeli już Krzyżanowskiego to jedynie Next step in English chciałbym kupić, rzeczywście PONS róznież nie wzbudził u mnie entuzjazmu. mówisz, że Next step ...jest przedewszystkim dla uczących się samodzielnie, przecież mogła by się uczyć z niej w domu samodzielnie jako dodatek do zajęć szkolnych i dodatkowych lekcji jakie pobiera. Jeżeli chodzi o jej zdyscyplinowanie to jakoś byśmy dali sobie radę :]
Chciałbym poprawić jej umiejętność szłuchania języka, osłuchania się z nim.... sądziłem, że Next będzie do tego najlepszy (lub przynajmniej dobry-jak widzę jest opartyt przede wszystkim na kasetach, a nie jak w 90% przypadków książek są one jedynie dodatkiem)...
Co sądzisz o książce Upstream Advanced (Virginia Evans, Lynda Edwards-pomarańczowy kolor;)??
A jaką byś poleciła lub ktoś inny czytający, w tej sytuacji jaką opisuję w tym i wcześniejszym poście??
Za wszelkie przemyślane!! propozycje z góry dziękuję :]
Po pierwsze nie jestem kobietą! Mój nick to inaczej zapisane inicjały
BJK -> Be Jot Ka -> bejotka

Po drugie, ja oceniam First Steps in English i The Next Steps to English jako całość.

Po trzecie uważam, że jeśli Twoja siostra wybiera się na anglistkę, to powinna już być bardziej zaawansowana, ale oczywiście możesz jej kupić zarówno First jak i Next, zwłaszcza jeśli masz na myśli kursy kasetowe. Tu znów uwaga - bardzo cenię te kursy adaptowane do programu SuperMemo, ale wersje kasetowe bardziej rozwijają rozumienie ze słuchu i mowę.
Tak sądziłem, że to są jakieś inicjały (skróty literowe) ale spodziewałem się kobiety pod nimi-na to wskazują :] :]

Właśnie mnie chodzi przede wszystkim o poprawienie jej "słuchu języka"... dziękuje wobec tego za poradę co nie co mi wyjasniła, chyba się zdecyduje na inna książkę niż Next step.... być może Upstream, który parę dni temu oglądałem w księgarni (jest najobfitsza w różnegorodzaju ćwiczenia spośród przeglądanych - było ich sporo).

Dziękuje Ci za poradę...w razie jakichś wątpliwości bede pisał- pozdrawiam
Zdecydowałem się lupić Upstream Advanced, jednak zastanawiam sie czy to nie bedzie zatrudne, tzn czy nie lepszy bedzie Upstrem Upper Intermediate. Poziom nieco niższy.
Jak oceniasz poziom trudności tych dwóch książek-uwzględniając chęć zdawania na fililogie. Moim zdaniem advanced bedzie lepszy,zmusza do bardziej wytężonej nauki (poprostu wyższy poziom) w porónaniu z upper-intermediate.
Chciałbym się zapytać czy są jakieś dwa rodzaje kaset do książek (class lub student). Natknąłem się na taką informacje-rzekomo class cassete są bardziej rozbudowane
Chciałby, poznać Twoje zdanie jako obytego w temacie. Dziękuje
Temat przeniesiony do archwium.

« 

FCE - sesja letnia 2005

 »

Praca za granicą