Europlus+ ale jaki?

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 34
poprzednia |
Witam uczyłem sie kilka lat angielskiego. A teraz mam ochote i potrzebe powtórzyc angielski.
Wybór padł na EuroPlus+. Jedna jest stara wersja Rewar i nowa wersja Angielski z Cambridge. Na którą sie zdecydować, która jest lepsza.
Dziękuje za odpowiedź.
A może rozważyć też First Steps in English pana dr Henryka Krzyżanowskiego
Z Angielski z Cambridge nie korzystałem, ale Euro+Reward mogę polecić, First Step in English = Angielski No problem. Chyba lepiej więc kupić No problem gdyż ma powtórki. Przewaga Rewarda nad Ang. No problem to np. lekcje wideo do tego sam kurs jest ciekawiej zrobiony, fajniej się w nim przerabia lekcje niż w no problemie, ale to bardzo subiektywne odczucie. Wada Rewarda to brak powtórek. Gdyby Reward je miał to bez namysłu bym go wybrał, a tak wybór nie łatwy.
edytowany przez browar25: 14 sie 2012
No własnie wybór jest trudny. A może rozwazyc ten nowy multimedialny kurs ESSK plus twarzona swoja baza supermemo na podstawie tego kursu?
Czy ktos odpowie mi? Czy Bejotka jeszcze jest na forum tu?
Nie wiem czy ESKK jest dobrym kursem. Ogólnie mogę Ci polecić kursy Supermemo, Edgara i Young Digital Planet. A zwłaszcza Ang. No problem i Rewarda. Własna baza do programów które normalnie jej nie mają to dobry pomysł. Wiadomo staje się to bardziej czasochłonne, ale myślę że warto. No i jest masa innych sposobów nauki języka, którymi można uzupełniać kurs komputerowy. Wspomniany przez Ciebie First Steps in English to klasyka :) Chyba jest na rynku od lat 80, dobrze uczy myślenia po angielsku, czyli tego czego nie uczą w liceum ;) Tak jak pisałem wyżej obecnie ten sam kurs tylko pod inną nazwą i dodatkowo wzbogacony o system powtórek możesz kupić i jest to „Angielski No problem”. Wspomniany Reward jest oparty na bardzo dobrej książce, generalnie jest to trochę taka wirtualna książka, bardzo dobrze współpracuje z ich słownikiem Collinsa. Szkoda że nie ma powtórek, ale jeśli chcesz to możesz sobie zrobić swoją bazę, warto też implementować do niej całe zdania, nie tylko słówka. Wiadome jest, że każde wydawnictwo będzie wypuszczać nowe produkty nawet jeśli nie są one wcale lepsze od starych. Dobrym przykładem jest First Steps In English, stary dobry kurs wzbogacony o system powtórek. Podobnie Reward ma już swoje lata, ale myślę że nie ustępuje nowym produktom YDP. A firma musi je wypuszczać żeby zarabiać kasę, to czy są lepsze to kwestia dyskusyjna. Tak naprawdę można też zrobić bazę SM do kursu książkowego, gdy ktoś nie przepada za patrzeniem w monitor. A jak ktoś ma straszną awersję go patrzenia w ekran to i z SM można zrezygnować. Można wziąć kurs książkowy i robić do niego fiszki ;)
edytowany przez browar25: 16 sie 2012
Cytat: darekdeante
Czy ktos odpowie mi? Czy Bejotka jeszcze jest na forum tu?

Jestem, ale Browar odpowiedział Ci dokładnie tak, jak ja uważam.
A ja ponownie w sprawie supermemo. Właśnie kupiłam sobie program do nauki słówek Extreme English Multi i bardzo zależy mi na własnej bazie słówek do powtórki - muszę w dość szybkim czasie opanować sporo słownictwa na test w szkole. Jak na razie widzę, że mogę sobie wybrać słówko do własnej listy, ale z zasobu kursu - nie o to mi chodzi. Czy wprowadzenie słówka, którego nie ma w bazie jest możliwe, no i w jaki sposób?
jakbys nie miala mozliwosci tworzenia wlasnych baz w tamtym programie to sprobuje demo programu mojego autorstwa pod tym linkiem:
http://www.angielska.strefa.pl/fyshkee.html

taka odmiana fiszek na kompie
Tak sie zastanawiam czy kurs ESKK i robie sobie bazy Supermemo czy "Angielski No problem". Co bedzie lepsze? A od wrzesnia chcę solidnie przysiąść nad angielskim.
Cytat: mekcyk
A ja ponownie w sprawie supermemo. Właśnie kupiłam sobie program do nauki słówek Extreme English Multi i bardzo zależy mi na własnej bazie słówek do powtórki - muszę w dość szybkim czasie opanować sporo słownictwa na test w szkole. Jak na razie widzę, że mogę sobie wybrać słówko do własnej listy, ale z zasobu kursu - nie o to mi chodzi. Czy wprowadzenie słówka, którego nie ma w bazie jest możliwe, no i w jaki sposób?

1. Pakiet "Extreme English Multi" bazuje na programie SuperMemo UX", a ten nie daje możliwości redagowania i uzupełniania baz komercyjnych. Do tworzenia własnych baz istnieje kilka programów, ktore były już polecane na tej stronie.

2. Program SuperMemo w żadnej wersji nie nadaje się do szybkiej nauki (w sensie np. przygotowania do egzaminu). On zakłada systematyczną i szybką naukę "na zawsze".

Cytat: darekdeante
No własnie wybór jest trudny. A może rozwazyc ten nowy multimedialny kurs ESSK plus twarzona swoja baza supermemo na podstawie tego kursu?

EuroPlus + Reward jest elektroniczną wersją podręcznika pod tytyłem "English Reward". Materiał kursu wystarczy do nauki przez 3-4 lata, skrócić się tego nied.

ESKK jest kursem korespondencyjnym w całości do nauki w ciągu 3 - 5 lat. Jego przewagą nad innymi wymienionymi przez Ciebie pozycjami jest możliwość konsultacji u lektora szkoły i wysyłanie testów do oceny.

Kus dra Krzyżanowskiego nadaje się głównie dla takich osób jak TY, tzn pragnących "przypomnieć" sobie język po kilku latach. Z tych wymienionych przez Ciebie jest najtańszy (komplet ok. 300 zł).
A czy metoda Callana nie jest lepsza od normalnych kursow. Bo duzo osob wlasnie mówi ze aby dobrze mówic i sie osluchac z jezykiem to własnie metoda Callana
Bejotka, dziękuję za odpowiedź. Chyba zbyt pochopnie kupiłam ten program, nie dopatrzyłam tego. Co do innych programów to pogrzebię na forum, jestem tutaj nowa, a i moje umiejętności komputerowe nie są profesjonalne. Mam nadzieję jednak, że dla chcącego nic trudnego.
Co do Callana, ja zamierzam kontynuować naukę tam już 4 rok. Jestem zadowolona, ale jak w każdej szkole i z każdą metodą bez własnej nauki nie ma nowy o postępach.
Cytat: mekcyk
... Chyba zbyt pochopnie kupiłam ten program, nie dopatrzyłam tego.

Niekoniecznie, dobór metod i materiałów do nauki zależy od celu nauki.

Jeśli chcesz nauczyć się 300 słówek do testu za tydzień, to najlepszy będzie, trochę zapomniany program eTeacher.

Jeśli chcesz nauczyć się słownictwa "na całe życie" - nie ma nic lepszego niż Supermemo z bazą "Extreme English".

Do nauki jężyka z wszystkimi jego sprawnościami polecam "Euro Plus +", "Angielski? No problem!" i kursy ESKK.
No własnie ale co wybrac? Uczyłem sie z 3 lata w róznych szkołach językowych?
Tak myslałem aby w ramach powtórki i utrwalenie gramatyki i słownictwa wziazc kurs ESKK dla poczatkujacych z tym ze tworzył bym baze supermemo. Patrzyłem na Angielski No problem. Fajna tez rzecz tylko listingi jak dla mnie sa za szybko mówione ciezko mi zrozumiec. Widziałem tez Rewarda to tak jakby ksiazka elektroniczna. Koledzy polecaja kurs callana.
A juz zblizam sie do 40stki choc czuje sie młodo ciałem i duchem, jezstem inzynierem gdzie niestety angieslki musze znac na poziomie komunikatywnym, jak równiez i robienia korespondencji. A byłem tym ostatnim pokoleniem gdzie w szkole podstawowej ja zarówno średniej wyboru nie było poza rosyjskim. Pierwsze zetkniecie z angielskim bylo dopiero na studiach, potem rozne kursy itp.
Więc co polecacie co wybrac. Pieniadze tutaj nie stanowia problemu. A cel taki aby za dwa umiec angielski komunikatywnie.
Skoro uczyłeś się już sporo angielskiego, to niezły mógłby być „Angielski dla wiecznie początkujących” kurs Edgara. Co do No problema, to prędkość czytania przez lektora można regulować. To że listeningi są czytane szybko to zaleta. Na początku będziesz sobie zmniejszał szybkość, potem jak już się lepiej osłuchasz będziesz stopniowo zwiększał prędkość, aż w końcu słuchanie z normalną szybkością nie będzie Ci sprawiało problemów. W przypadku jeśli środki finansowe nie grają roli to polecam połączyć kurs stacjonarny z kompleksowym kursem komputerowym. Fajną szkołą jest English for you, według mnie ich system dualny to jedno z ciekawszych rozwiązań, (systemem dualnym (metoda nastawiona na komunikację). Polega on na tym, że część zajęć odbywa się z polskim lektorem , a część z Native Speakerem). Co do kursów komputerowych wszystkie wymienione przez Ciebie są dobre o ESKK się nie wypowiadam, ale jego skuteczność potwierdzają inni więc myślę, że tez jest dobry. Myślę, że bez względu który z tych kursów wybierzesz to osiągniesz swój cel i nauczysz się języka w stopniu komunikatywnym po jego ukończeniu. Rozumiem, że chcesz wybrać najlepszy i maksymalnie efektywny. Nie jest to wybór ławy, bo musisz wybrać najlepszy i najbardziej efektywny dla Ciebie, a każdy ma trochę inne preferencje. Ale jak mówię z każdym z nich osiągniesz cel. Z tego co pamiętam to po przerobieniu Rewarda, poziom elementary byłem w stanie operować najważniejszymi poznanymi tam konstrukcjami gramatycznymi bez myślenia o tym w trakcie mówienia. Myślę że to dlatego, że dzięki częstemu powtarzaniu, jak tylko napotkałem jakieś słówko czy nowy zwrot to mieliłem aż mózg wychodził uszami, a po 2 h nauki czułem się jak po wypiciu paru piw. Niedawno znajomy zakończył No problem A1-A2 i nie jest w stanie używać poprawnie konstrukcji gramatycznych, zapomina dodawać „s” w 3 osobie l. poj. W Present Simple. Używa prawie zawsze have zamiast has. Zauważyłem, że jest to częste zjawisko. Wniosek z tego taki, że żaden kurs nie będzie skuteczny jeśli się nie będzie powtarzać do upadłego. To że No problem ma powtórki to nie znaczy, że nie trzeba mielić zawartego w nim materiału do znudzenia (Chodzi o powtarzanie 1 zdania po x razy). Jednorazowe zrobienie ćwiczenia i zapominanie o nim skutkuje, że przelatuje się przez kurs szybko w efekcie nie robiąc wielkich postępów. Więc moja rada: powtarzać.
Stacjonarny kurs niestety odpada ze wzgledu na częste przemieszczanie, wyjazdy w delegacje itp.
a po prostu teraz juz jestem tak zdeterminowany, i troszke mi głupio prosic tłumacza przy rozmowach z kontrahentami. Pół biedy jesli sa to jeszcze maile "bo zawsze google tlumacz pomoze". Napaliłem sie teraz na tego nowego multimedialnego eskk. To o tyle dobre ze przed zasnieciem mozna te przyszłowiowe 15 min poswieciem na powtorki. A od wrzesnia chce zaczac.
hmm
Cytat: darekdeante
Stacjonarny kurs niestety odpada ze wzgledu na częste przemieszczanie, wyjazdy w delegacje itp.
a po prostu teraz juz jestem tak zdeterminowany, i troszke mi głupio prosic tłumacza przy rozmowach z kontrahentami. Pół biedy jesli sa to jeszcze maile "bo zawsze google tlumacz pomoze". Napaliłem sie teraz na tego nowego multimedialnego eskk. To o tyle dobre ze przed zasnieciem mozna te przyszłowiowe 15 min poswieciem na powtorki. A od wrzesnia chce zaczac.

W twojej sytuacji proponuję ci kurs (podręcznik) "20 minut każdego dnia". Tylko musisz poświęcić na naukę godzinę dziennie.

Hasło "wystarczy 15 minut dziennie" jest tylko sloganem reklamowym, chyba, że planujesz naukę na najbliższe sto lat.
Jeśli często nie ma Cię w domu to faktycznie ciężko może być z systematycznym robieniem powtórek. Ostatnio zauważyłem, że No problem jest już dostępny w wersji na systemy Android, tak więc można sobie go wgrać na telefon lub tablet. Nie różni się on od stacjonarnej wersji No problem, mało tego możliwa jest synchronizacja z komputerem. Dla przykładu, wyjeżdżasz w delegację, aktualizujesz sobie No problem na tablecie i masz na nim wszystkie powtórki zaktualizowane, robisz na tablecie, wracasz z delegacji aktualizujesz No problem na komputerze. Szczerze to właśnie tego mi brakowało.
a co myslicie o eskk?
Powiem tak. Ja wiem, że podjąłeś już decyzję żeby kupić ESKK. I chcesz uzyskać tylko jej potwierdzenie. Ja mówiłem, wybierz spośród polecanych (wśród których ESKK też został wymieniony, może nie przeze mnie, ale przez innych w dodatku bardziej obytych w tych kwestiach ode mnie) ten który przypadł Ci do gustu. Jego przewagą nad innymi jest kontakt z nauczycielem i na pewno jest to wartościowy dodatek, którego reszta nie posiada. Jeśli będziesz w stanie do tego sukcesywnie prowadzić bazę supermemo, to nie widzę przeciwwskazań aby kupić ESKK i zrobić sobie bazę do niego. Po prostu bierz ESKK, zresztą i tak go weźmiesz i raczej nie będzie to zły wybór. Także nie ma co odwlekać nieuniknionego i tracić czasu, który można wykorzystać na naukę. Oczywiście dobór odpowiedniego kursu jest ważny, ale jedyne co teraz możesz zrobić, co pomoże ci w podjęciu najtrafniejszej decyzji, to przetestować wszystkie te kursy i zobaczyć który najbardziej ci odpowiada. Nic innego nie ułatwi Ci podjęcia decyzji.
Cytat: darekdeante
Stacjonarny kurs niestety odpada ze wzgledu na częste przemieszczanie, wyjazdy w delegacje itp.
a po prostu teraz juz jestem tak zdeterminowany, i troszke mi głupio prosic tłumacza przy rozmowach z kontrahentami. Pół biedy jesli sa to jeszcze maile "bo zawsze google tlumacz pomoze". Napaliłem sie teraz na tego nowego multimedialnego eskk. To o tyle dobre ze przed zasnieciem mozna te przyszłowiowe 15 min poswieciem na powtorki. A od wrzesnia chce zaczac.

Jesteś zdeterminowany nauczyć się angielskiego, możesz więc wybrać ESKK. Ale pamiętaj, że zanim dzięki temu opanujesz go tak, by w pracy nie potrzebować tłumacza, wywalą Cię z roboty.

Lepiej kup First Steps z płytami, oraz English? No problem! i ucz się trzy godziny dziennie!
Czyli mam rozumiec ze korzystając z eskk nauka jest bardzo dluga?. Na róznych kursach przerobilem tak do połowy książek pre-intermediate. A wiem ze kuersy stackonarne jak dla mnie efektu nie daja pożadanego. Lubie uczyc sie wieczorami. A moze eskk+supermemo+Angielski,No, problem!
Cytat: darekdeante
Czyli mam rozumiec ze korzystając z eskk nauka jest bardzo dluga?. Na róznych kursach przerobilem tak do połowy książek pre-intermediate. A wiem ze kuersy stackonarne jak dla mnie efektu nie daja pożadanego. Lubie uczyc sie wieczorami. A moze eskk+supermemo+Angielski,No, problem!

Najskuteczniejszą metodą nauki jest 4O (ołówek w łapie, olej w głowie i ołów w D...).
Jeli na różnych kursach przerobiłeś połowę materiału, to znaczy że brakuje Ci wszystkich tych trzech O.

Kurs ESKK składa się z trzech częśći, każda z nich przeznaczona jest na 1 - 1, roku. Nie da się jej (t.j. jednej częśći) przerobić krócej niż w rok.

Przerobienie kursu dla początkujacych nie da Ci możliwości rozumienia partnerów biznesowych w wystarczającymn zakresie.

Ale kup go jeśli chcesz. Kup od razu cały kurs wyjdzie Ci to trochę taniej. Tylko za rok napiszesz: "Mam 20 przesyłek ESKK, z czego 19 nierozpakowanych". Ktoś już tak pisał na tym forum. Poszukaj w Archiwum.

Nauka jezyka nie polega na tym żeby mieć tuzin, albo nawet kopę materiałów, ale na tym, żeby przynajmniej jeden przerobic od deski do deski.
Uzywam supermemo 2006.
W zwizaku z tym mam pytania:
1) czy mozliwe jest gdzies w opcjach zmniejszanie/zwiekszanie prędkosci sluchanego tekstu dodanego jako plik wav,mp3
2) czy program umozliwia dodania ćwiczenia polegajacego na ułozenia zdania z rozsypanki wyrazow podobnie jak w supermemo UX
3) czy program umozliwia dodanie ćwieczenia w którym podanym tekscie nalezy wstawić odpowiednie wyrazy
A dokładnie mi chodzi czy w Supermemo 2006 mogę tworzyc ćwiczenia:
•testy wyboru, wymagające wybrania prawidłowej odpowiedzi spośród kilku podanych,
•uzupełnianie zdań o brakujące wyrazy lub wyrażenia,
•przekształcanie zdań,
•dopasowywanie podanych elementów do kategorii lub luk w tekście,
•przenoszenie ruchomych elementów na stronie we właściwe miejsca,
•wyszukiwanie i zaznaczanie prawidłowego elementu w tekście,
•zadania typu "prawda czy fałsz",
Nie ukrywam że chcialby sobie stworzyc baze pod ESKK
I jeszcze jedno pytanie czt jesli bede miał baze w supermemo 2006 będzie mozna ja uzywac pod windows7
dlatego ze od nowego roku niestety bede musiał zmienic system.
Cytat: darekdeante
I jeszcze jedno pytanie czt jesli bede miał baze w supermemo 2006 będzie mozna ja uzywac pod windows7
dlatego ze od nowego roku niestety bede musiał zmienic system.

Będzie to możliwe. Pod Windows 7 działają również bazy dla MSM.

Wiele z funkcji (może nawet wszystkie), o które pytałeś wcześniej działa w SM2006, trzba je tylko umieć poprawnie zdefiniować w szablonie.
edytowany przez bejotka: 03 wrz 2012
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 34
poprzednia |

Zostaw uwagę