Jak uczyć się z SM Extreme English 2012?

Temat przeniesiony do archwium.
Witam,
Pytanie z pozoru może i głupie, ale gdy pobrałem demo EE 2012 i odpaliłem kurs basic to wszystko wydało mi się nie takie jak trzeba, jakieś takie od dupy strony nauczanie, czyli krok po kroku:
1. Wyraz po polsku, definicja po angielsku, obrazek pomocniczy
2. Powinniśmy na podstawie definicji domyślić się o jakie słowo chodzi i je powiedzieć, uzupełnić itp.
3. Sprawdzamy
4. Wyskakuje sprawdzenie i wyraz przetłumaczony na angielski
5. Oceniamy się
i teraz tak
Może ja czegoś nie umiem, nie wiem, nie rozumiem lub źle rozumiem, ale jak ma się to od strony edukacyjnej bo jeśli nie znam angielskiego, lub znam słabo to w punkcie drugim za chiny nie odgadnę "nie wymyślę sobie znaczenia słowa" bez zaglądania do słownika, które z resztą w zdanie jest wpisywane/uzupelniane i tak w różnej formie. Idąc dalej zgodnie z tym moja ocena dla nowego materiału zawsze byłaby negatywna, więc bez sensu: karanie, a później tłumaczenie.
Zapytałem w SM ale napisali mi, że jeśli nie wiem dla nowego materiału to powinno być "nie wiem" w ocenie i w zasadzie na tym koniec, a później jak będę wiedział to dopiero "wiem"

W jaki sposób się tego uczyć?
może po prostu sprawdzać i oceniać się "wiem", a dopiero w powtórkach nie wiem, tak jak zasugerował "Bejotka" w innym wątku.

a teraz drugie pytanie, ale bardziej kontrolne:
- czy nie mieliście wrażenia iż znaczną część wyrazów, a nawet zdań czyta nie NS a maszyna. Niektóre są tak jednobrzmiące, płytkie, jednym tchem mówione, zlewające się i bezpłuciowe niczym jak z syntezatora mowy.
Niestety wydawnictwo SuperMemo World nie wysiliło się o napisanie instrukcji nauki z tym programem.

Zasada tej nauki jest prosta. Jeśli zaczynasz naukę i napotykasz nie znane ci słowo lub zdanie, naucz się go na pamięć. Wysłuchując głosu lektora 3, 5 a nawet 10 razy, powtarzaj je głośno i wyraźnie. Pomimo tego, że nie znałeś od razy odpowiedzi oceń je jako WIEM. Dopiero w cyklu powtórkowym możesz dawać oceny "PRAWIE" i "NIE WIEM".
Tym razem już bez większej dyskusji, tak właśnie zrobię, to całkiem wydaje się logiczne w tym nielogicznym układzie programu. Kupił bym go od razu gdyby nie ta g..niana jakość nagrań. Poczekam jeszcze na inne opinie czy w pełnej wersji jest to samo bo na razie SM milczy w tej kwestii. Przepraszam sprawdza przesłane prze zemnie przykładowe numery podejrzanych nagrań:)

Ten program (przynajmniej demo) przypomina mi trochę jakością tanie elektroniczne tłumacze z przed 15 lat, które g...wno robiły, ale za to ładnie wyglądały i miały 1 [tel]mln słów :) Totalna przepaść jakościowa między SM EE a NoProblem
Dziwne jest co piszesz. Ja nie uświadczyłem takiej marnej jakości nagrań, ani nie odniosłem wrażenia, że to translator. Jednak trzeba nadmienić, że nagrania są jedynie do pakietu basic. Potem już nie ma nagrań do zdań przykładowych.
Korzystasz z wersji "demo". Ja nigdy jej nie używałem. Podaj adres tego "demo". Spróbuję sprawdzić jakość tych nagrań.
W mojej opinii zarówno jakość EE English dla Windows jak i dla Andoida jest bardzo dobra. Mam inne krytyczne uwagi do obu wersji, ale dotyczą zupełnie czego innego.
Po 15 minutach szukania nie znalazłem gdzie można pobrać, ale w kompie miałem w historii adres:
https://www.supermemo.pl/download/demo/Extreme_English_demo.exe

Kurcze, nie, nie sądzę by do demo dali całkowicie nowy materiał inaczej zrobiony niż w wersji pełnej - nie opłacałoby się to. Wg mnie już pierwsze numerki 1001, 2,3 na standardowych ustawieniach dają dziwny sztuczny dźwięk. W No Problem1 jelichodzi o dialogi to mialem zastrzeżenia do damskiego głosu, który zbyt szybko mówił
Dziwne, u mnie dźwięk jest dobry, zarówno w pełnej wersji na PC, jak i dla androida.
Wywal programy, które działają w tle.
Jak już dwie osoby mi piszą, że jest ok to może się jednak czepiam, ale w mojej opinii jest to sztucznie wygenerowany głos - takie IVO. Oczywiście nie czepiam się wszystkich nagrań, ale np.
1001
1002
1007
1010
1018
1019
1029
zaś idealne to np. 1008 i 1013
Podobny dźwięk parę lat temu generowałem z pecetowych syntezatorów mowy które zamieniały tekst na głos i brzmiało to praktycznie identycznie. Wg mnie nie jest to nagranie człowieka.
Widzisz ja mam słuch trochę bardziej wyczulony jeśli chodzi o rozumienie mowy po angielsku ponieważ jej w sumie nie znam i nie działa u mnie dedukcja. To tak jak rozmawiać z kimś po polsku kto b. niewyraźnie mówi i połowę łapiemy intuicyjnie a nie po tym, że faktycznie rozumiemy wszystko.
Jeśli znajdziesz się w GB, to i tak mało co zrozumiesz ze słyszenia. Język jest żywy, a wszystkie jego kursy, programy, nagrania mp3 to tylko DEMA. Nie upieraj się wymagając idealnej wymowy, przecież nawet w Polsce, na dworcu kolejowym raczej domyślisz się znaczenia komunikatów niż je usłyszysz poprawnie.
Nie upieram się, ale ponoć jest to program do nauki, dla początkujących i miał być wszędzie NS nie NPC. Tak czy siak było to akurat tylko pytanie kontrolne.
Temat przeniesiony do archwium.